W piątek GUS podał wstępne dane PKB za pierwszy kwartał 2009 roku. Według nich, PKB wzrósł o 0,8 proc.; popyt krajowy spadł o 1,0 proc.; inwestycje z kolei w I kwartale 2009 r. wzrosły o 1,2 proc.

Petru ocenił, że sytuacja gospodarcza "nie jest najgorsza" pomimo zaskakującego spadku zapasów. "Inwestycje wzrosły o 1,2 proc. w stosunku rocznym, czyli znacznie wyżej niż się spodziewano, natomiast mamy bardzo duży spadek zapasów" - powiedział.

"W przyszłości jest szansa na to, że eksport netto będzie bardziej dodatni; konsumpcja i inwestycje będą niestety bardziej ujemne, ale głęboki spadek zapasów daje perspektywę, że w kolejnych kwartałach nie będzie aż takich mocnych spadków" - ocenił Petru. Jego zdaniem, przedsiębiorcy będą musieli bowiem w kolejnych kwartałach ponieść inwestycje na odbudowanie zapasów.

Petru jest jednak zaskoczony zerowym wkładem eksportu netto do wzrostu PKB, gdyż spodziewał się dodatniego wyniku. "Saldo obrotów jest relatywnie małe, a wkład eksportu netto wynosi zero według GUS-u, czyli można powiedzieć, że eksport nam nie pomógł w tym kwartale, mimo słabszej złotówki" - wyjaśnił.

Reklama