Wskaźnik 30 największych spółek Dow Jones Industrial Average umocnił się o 1,15 proc. (96,53 pkt), do 8500,33 pkt.

Indeks szerokiego rynku Standard & Poor's 500 zyskał 1,36 proc. (12,31 pkt) i zakończył notowania na poziomie 919,14 pkt.

Wskaźnik Nasdaq Composite zwyżkował o 1,29 proc. (22,54 pkt) do 1774,33 pkt.

Wskaźnik aktywności przemysłowej w regionie Chicago w maju niespodziewanie obniżył się do 34,9 pkt z 40,1 pkt w kwietniu. Ekonomiści prognozowali wzrost tego wskaźnika do 42 pkt. Granica 50 pkt oddziela zapaść w przemyśle od jego ekspansji.

Reklama

Publikowany przez Uniwersytet w Michigan oraz agencję Reutera wskaźnik zaufania amerykańskich konsumentów wzrósł w maju do 68,7 pkt, z 65,1 pkt miesiąc wcześniej. Ekonomiści spodziewali się wzrostu tego indeksu, ale tylko do 68 pkt.

Powodu do optymizmu dostarczył również Departament Handlu, który zrewidował dane o stopie wzrostu PKB w I kwartale br. Amerykańska gospodarka kurczyła się w tym okresie w rocznym tempie 5,7 proc., a nie jak wcześniej podawano, 6,1 proc. Mimo korekty, odczyt ten nadal był gorszy od prognoz ekonomistów, którzy oczekiwali spadku PKB o 5,5 proc.

Za gwałtowny wzrost notowań na Wall Street w ostatniej godzinie odpowiadają jednak zdaniem analityków inwestorzy stosujący tzw. krótką sprzedaż. Spodziewając się spadku notowań, sprzedają oni pożyczone akcje, aby następnie je taniej odkupić. Wzrost notowań w skali tygodnia oraz miesiąca skłonił ich do wycofania się z nietrafionych pozycji, co podbiło kursy akcji.

Wyjaśnienia piątkowych wzrostów indeksów na Wall Street analitycy poszukują również na rynku surowcowym. Wzrost cen towarów napawa inwestorów optymizmem, bowiem świadczyć może o nadchodzącym ożywieniu w światowej gospodarce. Ponadto drożejące surowce podbijają notowania koncernów energetycznych i wydobywczych.

W skali tygodnia indeks S&P 500 zyskał niespełna 3,5 proc., natomiast w skali miesiąca ponad 5 proc. Skupiający akcje ze wszystkich dojrzałych rynków wskaźnik MSCI World wzrósł w maju o 8,7 proc. W obu przypadkach był to już trzeci miesięczny wzrost z rzędu.

Od minimum z początku marca S&P 500 odbił się już o 36 proc.