Łotewski rząd uzgodnił z partnerami społecznymi cięcia wydatków budżetowych, głównie emerytur i pensji w sektorze publicznym, które mają przynieść oszczędności w wysokości 500 milionów łatów (około 1 mld dolarów). Cięcia są niezbędne do uzyskania następnej raty międzynarodowej pożyczki mającej na celu stabilizację łotewskiej gospodarki.
- Dzięki tej trudnej decyzji w sprawie cięć budżetowych Łotwa uniknęła bankructwa – powiedział premier Łotwy Valdis Dombrovskis na konferencji w Rydze.
Rząd ustalił, że w ramach pakietu przewidującego ograniczenie wydatków o 10 proc., płace w sektorze publicznym zostaną obcięte o 20 proc., a emerytury o 10 proc.
Debata nad cięciami budżetowymi w łotewskim parlamencie odbędzie się 17 czerwca.
Sądzimy, że jesteśmy obecnie w szczytowym momencie kryzysu lub w przypadku najczarniejszego scenariusza trzeci kwartał 2009 roku będzie najgorszy – powiedział premiera Valdis Dombrovskis. Jego zdaniem łotewska gospodarka powróci na ścieżkę wzrostu w drugiej połowie 2010 roku.
- Łotwa rozmawia obecnie z Międzynarodowym Funduszem Walutowym i Europejskim Bankiem Inwestycyjnym o przyśpieszeniu pożyczki.
Radykalne cięcia budżetowe mają przyśpieszyć wypłatę kolejnej transzy pożyczki w wysokości 1,7 mld euro (2,4 mld dolarów), będącej częścią pakietu ratunkowego na kwotę 7,5 mld euro uzgodnionego w zeszłym roku.
Kredytodawcy ustalili bowiem wcześniej, że kolejne raty będą wypłacane, jeżeli łotewski rząd wprowadzi cięcia budżetowe.
Cięcia budżetowe są bardzo niepopularne i dotykają praktycznie wszystkich obszarów, jednak alternatywne rozwiązania były jeszcze gorsze – powiedział Dombrovskis. Rządząca koalicja chciała nie dopuścić do podniesienia podatków, co mogłoby pogrążyć łotewski przedsiębiorstwa powiększając skalę kryzysu.
Łotwa cierpi z powodu recesji największej w Unii Europejskiej. Łotewska gospodarka skurczyła się w I kwartale tego roku o 18 proc., po 10,3-procentowym spadku w IV kwartale ub.r.
Stopy na łotewskim rynku pieniężnym wzrosły do rekordowego poziomu z powodu niskiej płynności ponieważ bank centralny skupuje łata z rynku aby bronić krajową walutę przed spadkiem.
Trzymiesięczny Rigibor na rynku międzybankowym wzrósł o 120 punktów bazowych do 22,32 procent, a overnight również o 120 punktów bazowych do 24,6 procent.
Zdaniem analityków, notowania złotego jak i innych walut naszego regionu w coraz mniejszym stopniu reagują na wydarzenia rozgrywające się na Łotwie. Inwestorzy wierzą, że dzięki zdecydowanym cięciom budżetowym kraj ten zdoła uniknąć bankructwa.