Agencja wyjaśnia, że celem raportu jest zapewnienie lepszej odpowiedzi Unii w przypadku, gdy nastąpiłaby przerwa w dostawach gazu, tak jak miało to miejsce na początku tego roku, gdy Rosja wstrzymała dostawy gazu na Ukrainę, a potem do odbiorców w Europie.

W takich sytuacjach kryzysowych państwa unijne musiałyby przedstawiać KE aktualizowane codziennie prognozy o podaży i popycie gazu na następne trzy dni. Musiałyby też informować o zużyciu zapasów i o wpływie kryzysu na ich gospodarkę oraz sektor energetyczny.

Państwa członkowskie musiałyby też występować o zgodę KE, zanim zmniejszyłyby dostawy gazu do krajów sąsiednich.

Zawarte w raporcie propozycje zostaną przedstawione w najbliższych tygodniach państwom członkowskim UE oraz Parlamentowi Europejskiemu.

Reklama

Przewidują one również - wyszczególnia Reuters - powołanie stałego zespołu monitorującego, złożonego z ekspertów unijnych oraz z przedstawicieli branży energetycznej. Państwa UE musiałyby także przygotowywać narodowe plany kryzysowe.

Agencja Reutera przypomina, że w ostatnich tygodniach wzrasta napięcie między Rosją a Ukrainą na tle płatności Kijowa za rosyjski gaz. Moskwa zasygnalizowała już, że kryzys gazowy z początku roku może się powtórzyć.