Według najnowszych danych, zyski Visy wzrosły w II kwartale roku do 729 mln dolarów, czyli 97 centów na akcję. Rok wcześniej zyski firmy wynosiły „tylko” 422 mln dolarów, czyli 51 centów na akcję.

Także rezultaty głównego konkurenta Visy – MasterCard, były znacznie lepsze niż oczekiwania analityków. Zysk netto za II kwartał roku wyniósł 349 mln dolarów, czyli 2,67 dolara na akcję (oczekiwania wynosiły 2,42 dolara). Rok wcześniej było znacznie gorzej – MasterCard zanotował straty wynoszące 747 mln dolarów, a więc 5,70 dolara na akcję.

Podnieśli prowizje, obcięli wydatki…

Jednym z powodów wzrostu zysków obu firm jest podniesienie przez nie pobieranych za dokonywane transakcje opłat. W USA MasterCard zwiększył koszty obciążające każdą transakcję o ok. 1,35 centa – co według szacunków analityków w ciągu roku może dać w sumie dodatkowo 160 mln dolarów przychodów.

Visa z kolei dodała od 1 lipca opłatę za przetwarzanie transakcji - prawie 2 centy od transakcji. A jeśli do tego dodać wzrosty innych opłat, to w ciągu roku firma może uzyskać dodatkowe 500 mln dolarów przychodów.

…a klienci częściej wyciągają kartę z portfela

Ale podniesienie przez Visę i MasterCard pobieranych opłat to nie jedyne źródło wzrostu zysków obu spółek. Ich klienci w dobie kryzysu na rynku finansowym częściej sięgają po łatwy kredyt z karty.

Choć według danych z maja tego roku wydatki konsumenckie w USA spadły o 1,8 proc. w stosunku rocznym, to branża kartowa tego nie odczuwa: klienci zastępują coraz szerzej gotówkę plastikowym pieniądzem. Jak wynika z raportu Nilson Report, w minionym roku Visa przetworzyła w USA 33,1 mld transakcji dokonanych kartami kredytowymi i debetowymi. Dla MasterCarda analogiczny wynik to 14,7 mld transakcji.

Przy publikacji obecnych wyników finansowych, Visa podała, że do końca czerwca przetworzyła o 8 proc. więcej transakcji. Także MasterCard raportował o zwiększonej liczbie przetworzonych transakcji – o 7,9 proc.

Kryzys kredytowy nie straszny dla branży „karcianej”

Nawet jeśli klienci mają problemy ze spłatą kredytów, to ani Visy, ani MasterCard, to nie dotyczy. Obie firmy zarabiają na obsłudze transakcji, a nie na udzielaniu pożyczek. W kryzysie biznes kręci się nawet lepiej niż w normalnych czasach. Konsumenci wydają mniej pieniędzy, ale częściej, a to oznacza większe wpływy z opłat transakcyjnych.

W dodatku wykorzystanie kart w USA będzie się jeszcze zwiększać, bo trafią one także do osób, które obecnie nie pracują i nie mogą w związku z tym składać wniosku o wydanie karty kredytowej. 21 lipca Departament Skarbu podał, że około pół miliona Amerykanów podpisało umowy na karty prepaidowe obsługiwane przez MasterCard – karty, które posłużą jako dostęp do pieniędzy przekazywanych przez system ochrony socjalnej Social Security.

Polska w ogonie...

Mimo wysiłków operatorów systemów kart płatniczych w celu promowania płatności bezgotówkowych, Polsce wciąż jeszcze jest bardzo daleko pod tym względem do Stanów Zjednoczonych i innych krajów zachodnich. Jak niedawno podsumowywał Związek Banków Polskich, w Polsce udział gotówki w płatnościach gospodarstw domowych wynosi ponad 90 proc., podczas gdy np. na Islandii, kraju należącym do grona rekordzistów – tylko 2 proc.

ZBP podawał też przykłady kosztów związanych z dużym w Polsce obrotem gotówkowym: samo przesyłanie rent i emerytur pocztą to dla ZUS roczne koszty rzędu 300 mln zł. I choć bankowcy po raz kolejny zapewniali, że nie chcą nikogo zmuszać do zakładania konta, to jednak chcieliby zmienić prawo tak, by domyślną formą otrzymywania np. świadczeń było konto.

Choć są już w Polsce miasta, które zdecydowały się na wykorzystanie do przekazywania świadczeń społecznych tzw. kart przedpłaconych, to jednak wciąż skala tego zjawiska jest niewielka. Wśród największych ograniczeń dla tego typu zmian wskazuje się m.in. na duże odległości od oddziału banku w mniejszych miejscowościach czy brak bankomatów.

...choć coś się zmienia

Visa i MasterCard próbują temu zaradzić przy pomocy usługi cashback, pozwalającej na wypłacenie gotówki przy okazji dowolnej płatności kartą w sklepie. Punktów umożliwiających cashback na karty Visa jest już w Polsce 16 tys. Poszerza się więc sieć, która udostępnia gotówkę, ale pod warunkiem opłacenia kartą chociażby drobnych zakupów.

Do zastąpienia gotówki kartami, przynajmniej – połowicznego – wciąż jeszcze jest jednak w Polsce daleko. Na każdą wydaną w Polsce kartę, a jest ich powyżej 30 mln, przypada tylko ok. 5 transakcji bezgotówkowych na kwartał. To prawie dwa razy więcej niż 5 lat temu, ale wciąż bardzo mało, jeśli porównać te dane z analogicznymi dotyczącymi państw zachodnich. A to pokazuje, na jak duże potencjalne zyski może liczyć rynek kartowy w naszym kraju.

ikona lupy />
Visa - kurs akcji / Bloomberg
ikona lupy />
MasterCard - wyniki finansowe / Bloomberg
ikona lupy />
MasterCard - kurs akcji / Bloomberg