Wskaźnik aktywności w przemyśle amerykańskim wzrósł w lipcu do 48,9 pkt z 44,8 pkt w poprzednim miesiącu, a indeks Standard & Poors's 500 wzrósł powyżej 1000 pkt po raz pierwszy od listopada zeszłego roku. "Te pozytywne sygnały sugerują, że gospodarka odbija się" - powiedział Anthony Numan, analityk Mitsubishi Corp. "To tłumaczy, dlaczego ceny ropy naftowej również rosną" - dodał.

Baryłka lekkiej ropy WTI na NYMEX w Nowym Jorku w dostawach na wrzesień zdrożała we wtorek rano czasu europejskiego w handlu elektronicznym o 2,13 USD, czyli 3,1 proc., do 71,58 USD.

Szukasz informacji z rynku surowców? Znajdziesz je na Forsal.pl