Miasto nie ma na to pieniędzy, szuka więc prywatnego inwestora. Przedstawiciele Krakowa swoją propozycję przedstawią na zbliżającym się Forum Ekonomicznym w Krynicy-Zdroju.

- Oferta jest taka, że inwestorzy budują nowe trasy, a później odzyskują poniesione nakłady poprzez zarządzanie drogami w okresie 30-40 lat - informuje wiceprezydent Krakowa Tadeusz Trzmiel.

- Będziemy również oferować działki, będące własnością gminy położone wzdłuż przebiegu III obwodnicy, na których inwestor mógłby realizować działania komercyjne, typu stacje benzynowe, hotele, zajazdy czy miejsca obsługi pasażera, na których się zarabia.

Projekt obejmuje powstanie tras o łącznej długości około 13 km w latach 2013-2018.

Reklama

Więcej w "Dzienniku Polskim".