Wymienione czynniki powinny do końca dnia pozostać głównymi kreatorami zmian notowań USD/PLN i EUR/PLN. Pozytywny wpływ tych czynników wciąż ograniczają obawy związane z ewentualnymi konsekwencjami dla rynku walutowego wypłaty dywidendy przez PZU, której część może „przejść przez rynek”. Jak donosi dzisiejsza prasa, ugoda pomiędzy polskim rządem a Eureko, będąca podstawą do wypłaty dywidendy, może być podpisana jutro.

Istotnego wpływu na notowania złotego nie będzie miała decyzja Rady Polityki Pieniężnej ws. stóp procentowych. Rynek zgodnie prognozuje, że ich poziom nie zostanie zmieniony (stopa referencyjna obecnie kształtuje się na poziomie 3,5 proc.) i nie oczekuje takich zmian również w najbliższych miesiącach. Dlatego sama decyzja, jak i zaplanowana na godzinę 15-tą konferencja po posiedzeniu, nie wywołają większych emocji. Takowe mogą natomiast się pojawić przy okazji opublikowania podaży obligacji w IV kw. oraz podaż obligacji na rzecz Krajowego Funduszu Drogowego.

Dzisiejszy spadek USD/PLN, poprzez sprowadzenie kursu poniżej oporu na 2,90 zł, zmienił układ sił na wykresie tej pary. Takie zachowanie sugeruje możliwość zakończenia wzrostowej korekty. Sytuacja nie zmieniła się natomiast na EUR/PLN, gdzie po zeszłotygodniowym wybiciu górą z trendu bocznego 4,07-4,19 zł, w dalszym ciągu otwarta jest droga do 4,30 zł. Poziom ten wyznacza kres wzrostowej korekty.

Reklama