Zysk spółki w przeliczeniu na jedna akcję wyniósł w III kwartale 5,25 dolara, co było wynikiem lepszym od oficjalnych prognoz, przewidujących zysk wysokości 4,18 USD. Jak się jednak okazało, część inwestorów liczyła na wynik w okolicach 6 dolarów na akcję – siła tych oczekiwań i późniejszego rozczarowania zepchnęła kurs EUR/USD pod poziom 1,4900, w okolice 1,4840.

Rozczarował również wskaźnik Fed Filadelfia, mierzący aktywność gospodarczą w okręgu Filadelfijskiego Banku Federalnego – wartość indeksu spadła w październiku do poziomu 11,5 pkt z 14,1 pkt miesiąc wcześniej.

Rozczarowanie związane z tym odczytem zdominowało dużo lepszą od prognoz publikację indeksu NY Empire State, odzwierciedlającego nastroje w biznesie w stanie Nowy Jork. W bieżącym miesiącu wzrósł on do poziomu 34,57 pkt z 18,88 pkt we wrześniu. Oczekiwano natomiast spadku tego wskaźnika do poziomu 17 pkt.

Wszystko jednak wskazuje na to, że inwestorzy na rynku eurodolara, po ostatnim silnym wzroście tej pary walutowej tylko czekali na dogodny moment do realizacji zysków. Słabsze od nieoficjalnych oczekiwań wyniki Goldman Sachs oraz indeks Fed Filadelfia dostarczyły odpowiednich sygnałów i uczestnicy rynku przystąpili do zamykania długich pozycji w EUR/USD. Motywów do sprzedaży euro dostarczył również sam szef ECG J.C. Trichet, który powiedział dziś, iż rząd USA oraz Fed powinny wspierać silnego dolara.

Reklama

Po południu jednak siłę pokazali kupujący EUR/USD, co ostatecznie wyciągnęło notowania eurodolara w okolice 1,4950.