Kilka chińskich banków państwowych i inne międzynarodowe kompanie są bliskie porozumienia o zainwestowaniu ok. 10 miliardów dolarów w budowę dróg, portów i domów w Korei Północnej po negocjacjach z międzynarodową grupą inwestycyjną Taepung w Phenianie (Korea Taepung International Investment Group) - podała agencja Yonhap.

Według niej ponad 60 proc. inwestycji wartych 10 mld dolarów ma pochodzić z chińskich banków, a umowa między inwestorami a północnokoreańskim Państwowym Bankiem Rozwoju (State Development Bank) ma zostać podpisana w marcu.

Południowokoreańska agencja wywiadowcza zdementowała doniesienie agencji prasowej jako "nieprawdziwe".

"Uważamy doniesienie o inwestycjach o wartości 20 mld dolarów za nieprawdziwe" - powiedział pragnący zachować anonimowość przedstawiciel południowokoreańskiej Państwowej Służby Wywiadowczej. Tematu nie kontynuował.

Reklama

Doniesienie agencji Yonhap pojawiło się w tydzień po tym, jak lider Korei Północnej Kim Dzong Il powiedział przebywającemu w Phenianie chińskiemu wysłannikowi wysokiej rangi, że jest zainteresowany denuklearyzacją Półwyspu Koreańskiego.

Zdaniem analityków mogło to oznaczać, że Phenian jest gotów do zakończenia trwającego od roku bojkotu sześciostronnych rokowań, których głównych tematem jest północnokoreański program nuklearny. W zamian Phenian mógłby liczyć na pomoc zagraniczną, która poprawiłaby sytuację gospodarczą kraju.

Chiny - główny sojusznik i największy dostawca pomocy dla Korei Północnej - są uważane za kraj mogący najwięcej zdziałać w kontaktach z Phenianem.