Bieżący tydzień może przynieść o wiele więcej nerwowej atmosfery na rynkach finansowych ze względu na oczekiwany rezultat dwudniowego spotkania ministrów finansów Unii Europejskiej związanego z planem pomocy. Posiedzenie to rozpoczęło się wczoraj, ale na rynek nie napłynęły jeszcze żadne nowe informacje. Wspomniano jedynie, że Grecja w ciągu 30 dni powinna wykazać, że ich plan zadziała, wprowadzając zdecydowane restrykcje mające na celu ograniczyć deficyt budżetowy. Rynek nadal więc czeka na więcej szczegółów na temat wyników spotkania, które powinny zostać przedstawione dopiero dzisiaj po jego zakończeniu.

Uczestnicy rynku szczególną uwagę zwracają na notowania eurodolara, który w zeszłym tygodniu po ubiegłotygodniowym wspomnianym rozczarowaniu zniżkował w okolice 1,3600. Można oczekiwać, że niepewność towarzysząca oczekiwaniom na oficjalne wyniki tym razem nie wpłynie znacząco na notowania pary EURUSD. Wzrost zmienności przewiduje się dopiero po zakończeniu rozmów ministrów finansów UE, a niewykluczony negatywny wynik zakończenia konferencji, prawdopodobnie spowoduje dalszą deprecjację euro do dolara. Dodatkowym czynnikiem wzrostu zmienności tej pary będzie powrót do handlu amerykańskich inwestorów po jednodniowej przerwie związanej z obchodami urodzin J. Waszyngtona. Istotnym poziomem dla dalszych spadków jest minimum z ubiegłego tygodnia w okolicach 1,3530, którego przekroczenie może otworzyć drogę dla dalszych spadków nawet do poziomu 1,3380.

Bartosz Popko GO4X

Reklama