W poniedziałek rynek się osłabił pod wpływem generalnej sytuacji na świecie. Spadki w USA miały miejsce już w piątek, związane były ze sprawą Goldman Sachs. Jednak wtorek przyniósł odreagowanie. Giełdy zyskują, a dodatkowym bodźcem były dobre dane z polskiej gospodarki.

GUS podał, że produkcja przemysłowa w marcu wzrosła o 12,3 proc. rdr, po wzroście o 9,2 proc. rdr w lutym 2010 roku, a w porównaniu z poprzednim miesiącem wzrosła o 18,9 proc. Ekonomiści ankietowani przez PAP prognozowali, że produkcja przemysłowa w marcu, w ujęciu dwunastomiesięcznym, wzrosła o 10 proc., natomiast w porównaniu z lutym 2010 roku wzrosła o 16,7 proc.

"Nastroje na globalnym rynku poprawiły się. Złoty zyskał około 1,5 grosza. Dodatkowo prowzrostowym impulsem były dane GUS" - powiedział Andrzej Krzemiński z Banku BPH. "Obecne przedziały powinny utrzymać się do końca tygodnia. Naszą prognozą jest przedział 3,87/92 zł/euro. Ale wszystko jest w rękach zagranicy i te same czynniki determinują dalszy rozwój sytuacji" - dodał.

Na rynku długu nastroje poprawiły się po danych GUS. Ceny rosły. "Ceny długu rosły, a nastroje są dobre. Rynek przekonał się, że perspektywy polskiej gospodarki są dobre dla długu" - powiedział Marek Kaczor z PKO BP. Na rynku długu wydarzeniem tygodnia będzie aukcja obligacji PS0415. Ministerstwo Finansów zaoferuje w środę, 21 kwietnia, obligacje PS0415 za 2,0-3,0 mld zł.

Reklama