Koszt takiej inwestycji waha się od 100 do 500 tys. zł za jedno stanowisko i zwraca się po roku, półtora.

Na razie nie ma dużego zagrożenia utraty miejsc pracy przez kasjerki. Takowe pojawi się dopiero wówczas, gdy na masową skalę będzie stosowany system identyfikujący towary, bez ich wykładania z koszyka. Ale jego wprowadzenie do powszechnego użytku nie nastąpi wcześniej niż za jakieś 10 lat - kończy "Puls Biznesu".