Z informacji gazety wynika, że spółka zajmie się zarządzaniem nieruchomością, a LOT będzie jej płacił ratę dzierżawną za korzystanie z biurowca, który pozostanie pośrednio pod kontrolą skarbu państwa, więc będzie pewność, iż wysokość opłat się nie zmieni.

>>> Czytaj także: Cicha kroplówka państwa dla LOT. Byle do prywatyzacji

Przedstawiciele LOT i PZU odmawiają komentarza w tej sprawie. Natomiast według resortu skarbu, nie jest jeszcze przesądzone, kto będzie partycypował w spółce. "Będzie nim firma, która złoży najkorzystniejszą ofertę" - mówi "PB" Zdzisław Gawlik, wiceminister skarbu odpowiedzialny za LOT. O tym więcej dziś na łamach "Pulsu Biznesu".