Do tego czasu złoty będzie stabilny, zaś na koniec dnia nie powinien przekroczyć 3,91-3,90 za euro, uważają ekonomiści. Kurs EUR/USD przebił wczoraj wsparcie na 1,375 i skierował się w stronę 1,36. Tym samym, kurs powrócił do przedziału 1,36-1,375. O kierunku zmian na dzisiejszej sesji mogą przesądzić dane z rynku pracy w USA.

„Dziś mamy dane z USA z rynku pracy. Spodziewam się, że będą one zgodne z konsensusem i będą potwierdzeniem dobrego wydźwięku raportów ADP, a rynek będzie podążał w kierunku umocnienia dolara"- powiedział analityk rynku walutowego Banku BGŻ Piotr Popławski. Zgodnie z oczekiwaniami EBC pozostawił wczoraj główną stopę procentową na dotychczasowym poziomie 1 proc.. To, co zmieniło się w stosunku do poprzedniego komunikatu oraz spowodowało wyraźny spadek EURUSD to brak zaostrzenia tonu w kontekście oczekiwanych zmian inflacji w krótkim terminie.

„Po serii dobrych danych z USA w tym tygodniu i łagodnym komunikacie EBC, który poinformował, że inflacja będzie stabilna także w dłuższym terminie, czym pokazał, że nie spieszy się z podwyżką stóp procentowych, a także odsuwające się oczekiwania na podwyżkę stóp procentowych w Polsce powodują, że złoty powinien pozostać stabilny" - zaznaczył analityk. W jego ocenie, krajowa waluta będzie dziś oscylować na poziomie 3,91-3,90 za euro.