Krawiec oprowadzał we wtorek prezydenta po rafinerii czeskiego holdingu petrochemicznego Unipetrol w Litvinovie, w północno-zachodnich Czechach. Orlen jest głównym akcjonariuszem Unipetrolu; należy do niego 63 proc. udziałów.

Polski prezydent uznał, że z punktu widzenia przyszłości współpracy polsko-czeskiej, ogromne znaczenie ma zaangażowanie grupy PKN Orlen w obszarze gospodarki energetycznej.

>>> Czytaj też: Orlen szuka okazji do przejęć w Czechach

"Współpraca polsko-czeska w tej dziedzinie może być cząstką działań, zmierzających do dywersyfikacji źródeł i dróg transportu surowców energetycznych" - podkreślił Komorowski. Wspominał przy tym o systemie połączeń przesyłu gazu przez granicę polsko-czeską, gdyż - jego zdaniem - "budowa interkonektora gazowego to nie tylko decyzja polityczna, ale także szansa na poszerzenie współpracy polsko-czeskiej w obszarze energetyki".

Reklama

W poniedziałek przedstawicieli kierownictwa Orlenu przyjął czeski premier Petr Neczas. Spotkanie - jak poinformował rzecznik czeskiego rządu Jan Osuch - stanowiło regularne konsultacje z zagranicznym partnerem strategicznym w czeskim sektorze ropy naftowej i rafineryjnym. W czasie rozmów omawiano m.in. kwestie bezpieczeństwa energetycznego i poprawy współpracy firmy z czeskim rządem.

Prezes Krawiec powiedział we wtorek, że rozmawiał z Neczasem nt. planów strategicznych grupy Orlen w Unipetrolu i wyraził nadzieję na owocną współpracę z rządem Republiki Czeskiej. Podkreślił, że PKN Orlen w ciągu ostatnich sześciu lat zainwestował w zakłady Unipetrolu w Litvinovie i Kralupach 22 mld CZK (ok. 3,55 mld złotych), a Czechy to jeden z głównych rynków, na których Orlen operuje.

Prezydent w prezencie od pracowników Unipetrolu otrzymał łopatkę od turbiny, mającą "nadać mu siłę napędową", i koszulkę grającej w czeskiej ekstraklasie, a sponsorowanej przez Unipetrol, drużyny hokejowej HC Benzina Litvinov.

ikona lupy />
Logo Unipetrol, który należy do PKN Orlen. Fot. materiały prasowe / Forsal.pl