Autorzy raportu Banku Światowego zastrzegają, że nie ma pewności, iż Polska bez większych kłopotów jest w stanie wrócić do wzrostu PKB znacząco przekraczającego 5 proc., a nawet dorównać takim krajom, jak Brazylia, Chile, Korea Płd. czy Malezja. Zdaniem BŚ spowolnienie tempa wzrostu będzie wynikało przede wszystkim z mniejszego niż przed kryzysem finansowym napływu środków finansowych, wyższego kosztu obsługi długu, kurczącej się siły roboczej.

Według BŚ najbardziej będzie odczuwalny spadek inwestycji prywatnych z powodu wolniejszego napływu środków spoza Polski, wzrost kosztów produkcji przy jednoczesnym spadku dochodów firm.

>>> Czytaj też: Ranking innowacyjności państw UE - Polska wciąż poniżej średniej

Zdaniem BŚ w Polsce nieuniknione są reformy, przede wszystkim wspierające poziom wykształcenia Polaków i kładące większy nacisk na wykorzystanie technologii, co bezpośrednio się łączy z wyższym poziomem edukacji.

Reklama