Obama wyjeżdża w kolejną podróż po kraju, tym razem do zachodnich stanów, gdzie przedstawi te plany, które - jak podkreśla Biały Dom - nie będą wymagały zatwierdzenia przez Kongres.

>>> Czytaj też: S&P: Polska gospodarka ma potencjał. Rating może pójść w górę

W Kongresie utknęły w impasie negocjacje prezydenta z Republikanami, którzy blokują jego plan zmniejszenia bezrobocia. Senat odrzucił najpierw ten plan w całości, a ostatnio niektóre tylko jego przepisy, które rząd usiłował przeforsować jako osobną ustawę.

>>> Polecamy: Europa walczy o wiarygodność, a USA znów grozi obniżka ratingu

Reklama

Obama dziesiątki razy wzywał Kongres do uchwalenia planu, zwracając uwagę na trudną sytuację ludzi wskutek powolnego wzrostu gospodarki i stagnacji na rynku pracy. Podróż na zachód jest więc elementem nowej kampanii, którą Biały Dom nazwał "Nie możemy czekać" - tzn. nie można czekać na zgodę Kongresu.

W Las Vegas w stanie Nevada prezydent przedstawi plan ułatwień w zaciąganiu nowych pożyczek przez właścicieli domów, którym banki ich odmawiają, gdyż wartość ich domów spadła.

Nevada jest jednym ze stanów o najwyższym odsetku domów odbieranych przez banki za niespłacone kredyty hipoteczne. Niemal w całym kraju jednak wzrasta znowu liczba takich konfiskat i wartość domów wciąż spada.

W czasie podróży po zachodnich stanach Obama ogłosi również ułatwienia w spłacaniu pożyczek federalnych przez absolwentów wyższych uczelni.