Brytyjski indeks FTSE 100 po otwarciu notowań wzrósł o 0,27 proc. i wyniósł 5.891,93 pkt. Po otwarciu francuski indeks CAC 40 wzrósł o 0,51 proc. i wyniósł 3.427,28 pkt. Po otwarciu notowań niemiecki indeks DAX wzrósł o 0,54 proc. i wyniósł 6.785,52 pkt. Indeks węgierskiej giełdy BUX po otwarciu sesji spadł o 0,57 proc. i wyniósł 19.612,11 pkt.

Warszawski indeks WIG 20 na otwarciu wyniósł 2388,62 pkt . co oznacza wzrost o 0,5 proc. Indeks WIG wzrósł o 0,44 proc. i wyniósł 42229,01 pkt.

„W środę ponownie indeksy w Europie i w USA zakończyły notowania na neutralnych poziomach, raczej nie ma sensu emocjonować się zmianami o kilka dziesiątych procent. Raczej należy przyjąć, że rynki ugrzęzły na wysokich poziomach, co - biorąc pod uwagę ich wcześniejszy sprint - jest nieoczekiwanie korzystnym rozwiązaniem, bowiem bardziej prawdopodobnym scenariuszem wydawała się realizacja zysków” – ocenia Emil Szweda, analityk Open Finance.

"Przed sesją swoje wyniki podał PKN Orlen. Zysk netto grupy w 4Q'11 roku wzrósł do 1443 mln zł z 541 mln zł rok wcześniej i był nieco niższy od średniej prognoz analityków na poziomie 1547 mln zł. Zysk operacyjny koncernu wyniósł 127,7 mln zł wobec 747 mln zł przed rokiem i był wyższy od konsensusu rynkowego na poziomie 112 zł " – powiedział analityk BDM, Krzysztof Zarychta.

"Biorąc pod uwagę poranne rosnące wartości kontraktów na zachodnioeuropejskie i europejskie indeksy należy spodziewać się dziś pozytywnego rozpoczęcia sesji notowań ciągłych w Warszawie" - podsumował Zarychta.

Z kolei Szweda zwraca uwagę, że największy wpływ na rynki będzie mieć zapewne sprawa zadłużenia Grecji. „W Europie nastroje będą zapewne mieszaniną wątłego optymizmu i obaw. Frankfurt i Paryż jako najbardziej zaangażowane w sprawy Grecji mają szansę na niewielki wzrost, Londyn nie ma nawet tej wątłej podstawy. Liczyć się będą słowa prezesów banków centralnych - Banku Anglii i ECB, które dziś obradują. Stopy raczej nie zostaną zmienione” – podsumowal analityk.