Dane były mieszane. Z jednej strony w marcu zanotowany został lekki wzrost produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej w skali roku powyżej oczekiwań rynkowych, z drugiej strony zaś zaniepokoiło silne wyhamowanie wzrostu gospodarczego w Chinach w I kwartale 2012 roku, do 8,1% licząc rok do roku. Istotny spadek chińskiego PKB może budzić obawy przed twardym lądowaniem. Publikacje te w połączeniu ze słabszym danymi z amerykańskiego rynku pracy nie przełożyły się na pogorszenie nastrojów rynkowych. Generalnie czwartek przyniósł lekką poprawę nastrojów, a dane opublikowane w nocy z Państwa Środka nie przyczyniły się do wzrostu awersji do ryzyka. Być może rynkom potrzebny jest bardziej jednoznaczny sygnał do większej przeceny i kolejne słabsze dane, które potwierdziły by pogarszającą się koniunkturę na rynkach światowych.

Na rynku walutowym waluta amerykańska traciła wczoraj na wartości. Euro pomogły lepsze dane na temat produkcji przemysłowej ze strefy euro oraz słabsze dane z USA, co pozwoliło na kontynuację odreagowania na eurodolarze w rejon tuż powyżej 1,3210. Podczas sesji azjatyckiej i na początku sesji europejskiej dolar zyskuje na wartości w oczekiwaniu na publikację wstępnych danych odnośnie indeksu nastrojów Uniwersytetu Michigan. Górne ograniczenie strefy oporu na EURUSD zostało obronione, co jak na razie ogranicza ewentualny dalszy ruch wzrostowy i sprzyja powrotowi eurodolara do trendu spadkowego w średnim terminie. Dość dobre nastroje utrzymujące się na rynkach nie powinny uśpić czujności inwestorów. Kryzys w strefie euro się nie zakończył, a sytuacja na rynku europejskiego długu pozostaje niepokojąca. Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju ostrzega kraje rozwinięte, by w szybszym tempie zmniejszały dług publiczny. Z kolei George Soros wskazuje, że kryzys w strefie euro się zaostrzył.

Wydarzeniem dzisiejszego dnia na rynku krajowym będzie publikacja danych na temat inflacji. Analitycy ankietowani przez Reutera oczekują, że inflacja w marcu ukształtuje się na poziomie 3,9%. Z kolei prezes Narodowego Banku Polskiego spodziewa się, że wskaźnik ten wyniesie około 4,0%. Wyższe wskazanie niż zakłada konsensus rynkowy może jeszcze bardziej zwiększyć oczekiwania na podwyżkę stóp procentowych w maju i wesprzeć złotego. Jak na razie PLN zachowuje się dość stabilnie w oczekiwaniu na dane z Polski.

EURPLN
Eurozłoty wybronił wczoraj wsparcie w rejonie 4,16 w postaci linii TenKan na wykresie dziennym. Umocnienie złotego obserwowane podczas czwartkowej sesji należy traktować jako korektę ostatnich wzrostów na parze EURPLN. Z technicznego punktu widzenia są nadal szanse na test okolic 4,2400. Notowania euro złotego utrzymują się powyżej istotnego wsparcia w postaci linii poprowadzonej po ostatnich minimach lokalnych na wykresie dziennym.

Reklama

EURUSD
Eurodolar był przez chwilę handlowany powyżej poziomu 1,3210, jednak notowania nie zdołały na trwałe utrzymać się powyżej poziomu 1,3200. Dziś dolar zyskuje na wartości względem euro i przy sprzyjających czynnikach jest szansa na powrót w okolice 1,3100, gdzie wsparcie wyznacza dolne ograniczenie kanału wzrostowego na wykresie godzinowym. Aktualnym oporem pozostaje rejon 1,3210, gdzie przebiega 50% zniesienia Fibo całości ostatnich spadków.

GBPUSD
Funt pozostaje nieco słabszy w dniu dzisiejszym. Notowania GBPUSD osiągnęły wczoraj docelowy zasięg ruchu wzrostowego w rejonie 61,8% zniesienia Fibo całości fali wzrostowej zapoczątkowanej w kwietniu tego roku i obecnie sytuacja techniczna wskazuje na powrót w rejon 1,5880-1,59 gdzie znajduje się najbliższa strefa wsparcia.

USDPLN
Silne wsparcie na w rejonie 3,15-3,1550 wynikające ze zbiegających się ze sobą linii Kinjun i TenKan zostało wybronione. Dziś USDPLN odrabia wczorajsze spadki, a przy realizacji scenariusza spadkowego na EURUSD jest szansa na powrót w okolice 3,20-3,22.