Na rynku walutowym na wartości silnie zyskiwała waluta amerykańska oraz jen japoński. Spadek apetytu na ryzyko nastąpił na skutek wzrostu obaw o globalny wzrost gospodarczy, a także niepokój wokół oprocentowania długu peryferyjnych krajów strefy euro.. W piątek rentowności 10-letnich obligacji hiszpańskich wzrosły do 5,99% w reakcji na informacje, że w marcu krajowe banki pożyczyły od ECB niemal dwukrotnie więcej środków pieniężnych niż w lutym (kwota wzrosła z 169,9 mld euro do 316,3 mld euro). Na ten tydzień zaplanowana jest aukcja 2-i 10-letnich obligacji Hiszpanii i istnieje ryzyko, że w przypadku tych drugich obligacji rentowności mogą wzrosnąć powyżej 6,0%.

Opublikowane w zeszłym tygodniu dane z USA były mieszane. Przede wszystkim zaniepokoił wzrost liczby nowo zarejestrowanych bezrobotnych, a także wstępne dane na temat indeksu Uniwersytetu Michigan. Rynki z uwagą będą obserwowały napływające dane z gospodarki amerykańskiej, które będą pomocne w ocenie trwałości obserwowanego w pierwszym kwartale 2012 roku ożywienia koniunktury w USA. Dlatego dzisiaj może okazać się dość istotna publikacja indeksu NY Empire State i danych o sprzedaży detalicznej. Seria słabszych danych z USA znów może ożywić dyskusje na temat ewentualnego QE. Ben Bernanke podczas swojego piątkowego przemówienia na temat reakcji banku na kryzys finansowy nie odniósł się jednak do bieżącej sytuacji gospodarczej USA oraz kwestii stóp procentowych.

Eurodolar handlowany był dzisiaj rano poniżej poziomu 1,3000. Po silnych spadkach możliwe jest lekkie odreagowania na EURUSD, jednak z technicznego punktu widzenia trend spadkowy na tej parze może przybrać na silne, do czego symptomem będzie przełamanie wsparcia w postaci 61,8% zniesienia Fibo całości fali wzrostowej zapoczątkowanej w styczniu tego roku. Silnym oporem pozostają okolice 1,3110-1,3120. Czynnikiem sprzyjającym korekcie wzrostowej na EURUSD może być publikacja słabszych danych z USA.

Ponadto w tym tygodniu uwaga rynków będzie skupiona na publikacji indeksu instytutu ZEW i IFO z Niemiec, a także indeksu Filadelfia Fed z USA.

Reklama

EURPLN

Na skutek pogorszenia nastrojów na rynkach światowych złoty traci na wartości. Eurozłoty ponownie w dniu dzisiejszym testuje okolice 4,20, co z technicznego punktu widzenia otwiera drogę w rejon 4,2432, gdzie opór wyznacza 38,2% zniesienia Fibo całości spadków z okolic 4,5250. Silne wsparcie na wykresie dziennym znajduje się w rejonie 4,14-4,15.

EURUSD

Po silnych piątkowych spadkach na EURUSD i zajściu na chwilę poniżej poziomu 1,3000 w oczekiwaniu na dane z USA możemy obserwować lekkie odreagowanie. Na wykresie 4h pojawiła się formacja młota, co może być symptomem do powrotu w rejon 1,3076, gdzie opór wyznacza zniesienia 38,2% Fibo. Pozostajemy w trendzie spadkowym na EURUSD. Silnym geometrycznym wsparciem pozostają okolice 1,2960.

GBPUSD

Zgodnie z oczekiwaniami GBPUSD powrócił do spadków. Para obecnie broni wsparcia w postaci linii poprowadzonej po ostatnich minimach lokalnych w okolicy 1,5815. Ewentualne przełamanie tego poziomu będzie sprzyjało dalszej deprecjacji funta w okolice 1,5740. Silny opór znajduje się w rejonie 1,5880.

EURJPY

Eurojen pozostaje w kanale spadkowym na wykresie dziennym. Para utrzymuje się poniżej oporu w postaci linii TenKan na wykresie dziennym znajdującej się obecnie na poziomie 107,16 jenów za euro. Z technicznego punktu widzenia ruch spadkowy w rejon wsparcia na poziomie 104,23 w postaci połowy zniesienia całości ostatnich wzrostów powinien być kontynuowany.