Pierwsza aukcja, zorganizowana w poniedziałek, objęła 165 hektarów ziemi uprawnej w regionie Alentejo, w środkowej części Portugalii. Większość wynajmowanych przez państwo gruntów z pierwszej transzy znajduje się w miejscowości Viana do Alentejo. Do wynajmu pozostało jeszcze 435 hektarów ziemi uprawnej usytuowanej w różnych rejonach kraju.

Jak poinformowała Assuncao Cristas, portugalska minister rolnictwa, akcja wynajmu gruntów rolnych adresowana jest szczególnie do osób, które nie ukończyły 40. roku życia. Dzierżawa ziemi uprawnej bazuje na umowach najmu zawieranych pomiędzy państwem a młodymi rolnikami.

"Nasza akcja służy przede wszystkim stymulowaniu środowiska rolniczego i wzrostowi produkcji rolnej. W Portugalii w ostatnich dekadach systematycznie ubywało osób trudniących się tą profesją. Mamy nadzieję, że wynajem ziemi zachęci do inwestowania w rolnictwo również przedsiębiorców, którzy dotychczas mieli niewiele wspólnego z rolnictwem", powiedziała Assuncao Cristas.

Średnia cena terenu uprawnego o powierzchni 10 hektarów w regionie Alentejo wynosi ok. 100 tys. euro.

Reklama

"Oferowana przez nas na aukcjach ziemia rolna będzie znacznie tańsza niż ta w sprzedaży rynkowej. Liczymy, że czynnik cenowy zachęci wielu rolników do powiększenia swojego obszaru uprawnego. Obiecuję, że do wynajmu trafi każdy hektar należącej do państwa ziemi, który nie był wykorzystywany od czasu reformy rolnej", zapewniła minister rolnictwa.

Do końca kwietnia br. centroprawicowy rząd Pedra Passosa Coelho ma wydać rozporządzenie, na mocy którego państwo będzie przejmować ziemię nieuprawianą przez 10 lat. Po tym okresie nieużytki rolne będą mogły zostać wystawione na sprzedaż, a środki z niej uzyskane zasilą państwowy budżet.