„Złoty miał dziś zarówno lepsze, jak i gorsze okresy, ale w przekroju całego dnia pozostał w okolicach poziomów z czwartku, gdzie trwa kilkudniowa konsolidacja. O sytuacji tradycyjnie decydowały zmiany na parze EUR/USD, gdzie obecnie przewaga dolara jest niepodważalna, co nie jest korzystne dla PLN, który pozostaje pod presją na osłabienie" – wskazał Arkadiusz Gawłowski, trader Cashcom.pl.

W dniu dzisiejszym GUS podał gorsze od prognoz dane dotyczące sprzedaży detalicznej. W kwietniu sprzedaż zwiększyła się o 5,5% w ujęciu rocznym, przy prognozie na poziomie 9,2%. Nie miały one jednak większego wpływu na rynek złotego.

W piątek, ok. godz. 17:40 jedno euro kosztowało 4,3615 zł, a dolar 3,4859 zł. Euro/dolar kwotowany był na 1,2512.