Z kolei niepewność związana z wynikami greckich wyborów nie wpływa na pogorszenie rynkowych nastrojów, wręcz przeciwnie. Rynki wierzą, że zmaterializuje się pozytywny scenariusz, przez co ignorują negatywne informacje napływające z gospodarki. Wczoraj rentowności 10-letnich obligacji Hiszpanii naruszyły poziom 7,0% - przy tak wysokiej rentowności niemożliwe będzie na dłuższą metą utrzymanie kosztów finansowania.

Po raz kolejny napłynęły słabsze dane z amerykańskiej gospodarki. Liczba nowo zarejestrowanych bezrobotnych wzrosła w zeszłym tygodniu o 6tys. do 386tys. Co więcej, agencja ratingowa Egan-Jones obniżyła rating Francji do poziomu BBB+. Rynki wierzą, że w przypadku negatywnych implikacji związanych z przegraną w greckich wyborach partii proeuropejskich, banki centralne staną na wysokości zadania i dostarczą odpowiedniej płynności by ustabilizować sytuację na rynkach finansowych. Kryzys zadłużeniowy w strefie euro spędza sen z powiek decydentom, a o powadze sytuacji świadczy wypowiedź przedstawiciela G20, który powiedział, że banki centralne są przygotowane do skoordynowanych działań.

Zgodnie z konsensusem rynkowym na czerwcowym posiedzeniu Bank Japonii nie zmienił wysokości stóp procentowych. W opinii BoJ wciąż istnieje dużo zagrożeń dla wzrostu, pomimo iż gospodarka weszła w fazę powolnego ożywienia. Bank zadba o stabilność japońskiego systemu bankowego. Dzisiaj zarówno Masaaki Shirakawa, jak i Mario Dragi zapewnili podczas swoich wystąpień, że banki centralne są gotowe wesprzeć system bankowy, jeśli będzie tego wymagała sytuacja.

Na rynkach obserwujemy w dniu dzisiejszym nieco lepsze nastroje. Eurodolar kontynuuje zwyżki, po przełamaniu istotnego poru na poziomie 1,2600. Dolar traci na wartości do tzw. commodity currencies (AUD, CAD, NZD). Większe zainteresowanie bardziej ryzykownymi aktywami sprawia, że na wartości zyskuje również złoty. Dzisiaj w kalendarium dominują dane z USA,z których na szczególną uwagę zasługuje indeks aktywności NY Empire State, produkcja przemysłowa oraz indeks zaufania Uniwersytetu Michigan.

Reklama

EURPLN
Złoty zyskuje na wartości, korzystając z poprawy nastrojów na rynkach światowych. EURPLN handlowany jest ponownie poniżej chmury ichimoku na wykresie 4h i poziomu 4,30, gdzie wygenerowany został sygnał spadkowy. Z technicznego punktu widzenia docelowym poziomem umocnienia na dziś są okolice strefy wsparcia 4,25-4,26.

EURUSD
Eurodolar kontynuuje wzrosty. Para wyłamała się górą z formacji trójkąta na wykresie godzinowym i wyszła powyżej poziomu 1,2600, co jest impulsem do dalszego umocnienia euro w rejon 1,2650-1,2670USD. Pomimo napięcia utrzymującego się w strefie euro, w tym tygodniu euro radzi sobie całkiem nieźle. Najbliższa strefa wsparcia to 1,2580-1,2600.

GBPUSD
Ten tydzień jak na razie przyniósł stabilizację notowań GBPUSD z zakresie 1,5450-1,5600. Na wykresie w skali dziennej obserwujemy naprzemiennie świeczki spadkowe i wzrostowe. Być może dopiero wybicie z prostokąta przyniesie silniejszy ruch kierunkowy, co może nastąpić dopiero w przyszłym tygodniu.

USDCAD
USDCAD odreagowuje obserwowane w zeszłym miesiącu silne zwyżki. Para zbliża się do wsparcia na poziomie 1,0198, które wyznacza 38,2% zniesienia Fibo całości fali wzrostowej kształtującej się od początku maja tego roku. Najbliższy opór znajduje się w rejonie 1,0255.