Z danych chińskiego ministerstwa wynika, że gwałtowny wzrost napływu wniosków innowacyjnych związanych z rolnictwem obserwuje się w ciągu ostatnich 5 lat. Ich liczba wzrasta średnio ponad 26 proc. rocznie. Coraz lepsza jest zarazem jakość wniosków. Wiele z nich jest przedmiotem zainteresowania rolników zagranicznych.

W porównaniu z rolnictwem rozwiniętych krajów świata, poziom innowacji i rzetelność wykonania dokumentacji są niewystarczające. W Chinach rejestrowanych jest zaledwie 41 proc. składanych wniosków, podczas gdy w innych krajach liczba zarejestrowanych patentów przekracza 52 proc.

Charakterystyczna dla Chin jest również koncentracja najlepszych fachowców w państwowych instytutach naukowych, które prowadzą często gospodarkę planową, nie zawsze bezpośrednio związaną z doraźnymi potrzebami rolnictwa. Wprawdzie w ciągu ostatnich kilku lat znacznie poprawił się ich warsztat badawczy i poziom naukowy, ale prace są ukierunkowane tylko na wybrane dziedziny. Ostatnio największe sukcesy notowane są w zakresie opracowania nowych odmian ziaren, pozwalających na znaczne zwiększenie wydajności upraw zbożowych.

Rozwój gospodarki rynkowej sprawił m.in., że przy dużych przedsiębiorstwach rolnych powstają ośrodki naukowe, które samodzielnie prowadzą badania. W 2011 r. po raz pierwszy liczba zgłoszonych przez nie wniosków patentowych była większa od zgłoszeń państwowych instytutów badawczych.

Reklama

Najwięcej innowacji proponowały instytucje naukowe z pięciu najbogatszych prowincji Chin - Pekinu, Szanghaju, Jiangsu, Shandongu i Kantonu. Stanowiły one prawie połowę wszystkich wniosków.