Oddział w Warszawie Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad będzie następnym po krakowskim, który zacznie wypłacał pieniądze poszkodowanym przy budowie dróg firmom. Niezapłacone przez wykonawców wynagrodzenia za wykonane przez firmy podwykonawcze prace i usługi będą wypłacane na podstawie specustawy, uchwalonej latem przez Sejm.

Rzeczniczka nie uściśliła, o jakie kwoty może na Mazowszu chodzić, ani ile firm będzie dochodziło w ten sposób należności. "Przedsiębiorcy mogli składać wnioski do piątku, ale wciąż jeszcze kolejne przychodzą pocztą. Ponieważ decyduje data stempla pocztowego, to jeszcze nie wiadomo, jakiej wysokości będą ostateczne roszczenia" - powiedziała Tarnowska.

Także we wrześniu - według harmonogramu GDDKiA - mają ruszyć wypłaty w oddziale w Poznaniu. Dotąd do Dyrekcji trafiły wnioski 549 firm na łączną kwotę ponad 232 mln zł. Na początku sierpnia br. GDDKiA wstępnie szacowała, że na zrealizowanie płatności wobec usługodawców i dostawców potrzeba ok. 200 mln zł.

Zgodnie z ustawą z 28 czerwca 2012 r. o spłacie niektórych niezaspokojonych należności przedsiębiorców, poszkodowani przedsiębiorcy mogą się zwrócić o wypłatę pieniędzy do generalnego dyrektora dróg krajowych i autostrad, który z kolei będzie dochodził pieniędzy od wykonawców, którzy nie zapłacili.

Reklama

Pieniądze dla poszkodowanych firm pochodzą z Krajowego Funduszu Drogowego. Pierwsze wypłaty ruszyły we wtorek - sześciu podwykonawców upadłej firmy Poldim, która budowała jeden z odcinków autostrady A4 w Małopolsce, otrzymało zawiadomienia od GDDKiA o przyznaniu im zaliczek na poczet niespłaconych należności za wykonane usługi.