Donald Tusk podkreśla, że rosyjski kapitał jest chętnie widziany w Polsce, ale nie we wszystkich sektorach gospodarki. Rząd wyklucza inwestycje rosyjskie w sektor energetyczny i jak stwierdził premier - nie ma o czym dyskutować.

Donald Tusk podkreślił, że podczas spotkania z Aleksandrem Kwaśniewskim dał byłemu prezydentowi do zrozumienia, że propozycja Acronu jest niestosowna. Premier dodał, że rozumie żenującą sytuację w jakiej znalazł się Aleksander Kwaśniewski po publikacji tygodnika "Wprost", ale nikt nie pozostawił mu wątpliwości.

W niedzielę jeden z tygodników napisał, że były prezydent lobbował na rzecz Acronu, potentata w branży chemicznej. Spółka ta była między innymi zainteresowana przejęciem polskich zakładów azotowych. O tej transakcji z premierem oraz Janem Krzysztofem Bieleckim miał rozmawiać Aleksander Kwaśniewski. Były prezydent zaprzecza, by pracował dla rosyjskiej firmy, ale potwierdza informacje o spotkaniach z politykami w tej sprawie.

Reklama