Takiej sukcesji w Polsce jeszcze nie było. Sebastian Kulczyk za rok przejmie stery w Kulczyk Investments, wartym 12 miliardów - czytamy w "Pulsie Biznesu".

Jak wynika z nieoficjalnych informacji gazety, Jan Kulczyk już zdecydował, że nowym szefem KI zostanie jego 33-letni syn. Zastąpi Dariusza Mioduskiego, który kierował imperium miliardera od 2008 roku. Zmiana nie będzie nagła, nastąpi w czerwcu przyszłego roku.

"Chodziło o to, by nie robić rewolucji. Przez 14 miesięcy Dariusz Mioduski ma wprowadzić Sebastiana we wszystkie aspekty zarządzania grupą. Zresztą jest on przygotowywany przez ojca od dawna" - mówi dziennikowi osoba zbliżona do rodziny Kulczyków.

Reklama