Niemiecki minister finansów Wolfgang Schaeuble przyznał wczoraj, że Ateny będą potrzebować trzeciego pakietu ratunkowego.

Rozważane jest przekazanie Grecji środków z unijnych funduszy strukturalnych. Pieniądze miałyby zostać przeznaczone na programy ożywiania gospodarki. Dzięki temu odciążono by grecki budżet, a rząd w Atenach miałby więcej pieniędzy na spłatę długów.

>>> Czytaj też: Schaeuble: Grecja znów będzie potrzebowała pomocy finansowej

Nieoficjalnie wiadomo, że nowy pakiet dla Grecji byłby o wiele mniejszy niż dwa wcześniejsze i nie oznaczał dla tego kraju tak dużych wyrzeczeń jak dotychczas.

Reklama

O tym, że pod koniec przyszłego roku Ateny będą potrzebować jeszcze jednego pakietu pomocowego informował niedawno niemiecki bank centralny. Wczoraj po raz pierwszy oficjalnie przyznał to także minister finansów Wolfgang Schaeuble. Polityk zastrzegł jednak, że nie ma mowa o darowaniu Grecji części zadłużenia. Grecja korzysta obecnie z tak zwanego drugiego pakietu ratunkowego w wysokości ponad 160 miliardów euro. Wygasa on w przyszłym roku.

>>> Czytaj też: Rybiński: Grecja turystów i Grecja mieszkańców. Kryzys wraca jesienią