Władze Syrii przyjęły propozycję Rosji odnośnie oddania broni chemicznej pod nadzór inspektorów międzynarodowych. Natomiast rzecznik Białego Domu skomentował ten fakt jako pozytywny i dający szansę na przełom. To zaś przełożyło się na wzrosty wartości większości ryzykownych aktywów, w tym także walut z naszego regionu oraz na spadki cen ropy, złota, par z jenem i frankiem.

W kolejnych godzinach na złotego największy wpływ powinny cały czas wywierać komentarze do sytuacji wokół Syrii (w tym nocne orędzie prezydenta Obamy). Jutro zaś poznamy dane o bilansie na rachunku obrotów bieżących za lipiec, które od kilku miesięcy zaskakują pozytywnie rynki, dzięki silnemu eksportowi. Nasza prognoza kształtuje się na poziomie -310 mln euro (konsensus rynkowy: -10 mln euro). Pojawienie się deficytu powinno wynikać naszym zdaniem z silniejszego odbicia importu. Jednakże trudno oczekiwać by czynnik ten miał duży wpływ na złotego, biorąc pod uwagę sytuację międzynarodową.