W czwartek wzrosły ceny metali, ropy naftowej i niektórych zbóż, natomiast gaz ziemny i większość towarów rolnych zakończyły sesję na minusie.

Spadek areału zasiewów kukurydzy

Nastroje na rynkach zbóż były wczoraj zróżnicowane – ceny kukurydzy i soi wzrosły, jednak notowania ryżu i pszenicy znalazły się na minusie. Ogólnie rzecz biorąc, bieżący tydzień można jednak zaliczyć do udanych dla strony popytowej na rynkach zbóż.

Od poniedziałku systematycznie rosną ceny amerykańskiej kukurydzy, które przekroczyły techniczny opór w rejonie 445-450 USD za 100 buszli. Jeśli dzisiaj nie nastąpi wyraźny zwrot notowań tego zboża w dół (a na to się nie zanosi), to bieżący tydzień na rynku kukurydzy będzie już piątym z kolei tygodniem wzrostów. Byłby to najdłuższy ciąg tygodniowych zwyżek od połowy 2012 roku.

Reklama

Stronie popytowej na rynku kukurydzy pomagają niepokojące informacje dotyczące suszy w Brazylii. Jednak wczoraj dodatkowym wsparciem były dane amerykańskiego Departamentu Rolnictwa (USDA). Wczoraj departament przedstawił swoje prognozy dotyczące areału zasiewów poszczególnych zbóż w Stanach Zjednoczonych w nadchodzącym sezonie.

Ogólny poziom zasiewów ośmiu kluczowych towarów rolnych w USA (kukurydza, pszenica, soja, ryż, bawełna, sorgo, jęczmień, owies) ma spaść o 0,7% w relacji do 2013 roku. Jednym ze zbóż, które ma być zasiane w mniejszej ilości, jest właśnie kukurydza – areał zasiewów tego zboża spadnie po raz kolejny, po tym, jak w 2012 roku osiągnął swój 75-letni rekord. Spadek ten ma wynieść 3,5% w relacji do poprzedniego roku.

Najbliższym technicznym oporem na wykresie kukurydzy jest rejon 490 USD za 100 buszli, co oznacza, że cena tego zboża ma jeszcze pole do wzrostów. Jednak zwyżki są ograniczone, bowiem w długim terminie na rynku kukurydzy dominuje trend spadkowy, poparty sytuacją fundamentalną, a mianowicie dużą produkcją tego zboża w bieżącym sezonie.

Rekordowy areał zasiewów soi w USA

Strona popytowa dominowała wczoraj także na rynku soi. Mogłoby się to wydawać zaskakujące w obliczu wczorajszych prognoz USDA, które zakładają, że w nadchodzącym sezonie areał upraw tego zboża osiągnie kolejny rekord, wynoszący 79,5 mln akrów. Poprzedni rekord wynosił 77,2 mln akrów i został ustanowiony w 2012 roku. Tym samym, areał upraw soi będzie o 3,9% większy niż w mijającym sezonie.

Niemniej jednak, na te dane w większym stopniu zareagowali kupujący niż sprzedającym. Wynika to z faktu, że spodziewano się prognozy jeszcze większego areału zasiewów soi w USA, przekraczającego 80 mln akrów.

Obecnie cena soi porusza się w okolicach 1343-1366 USD za 100 buszli, a więc w kanale, który na razie zatrzymał ruch wzrostowy. To, czy techniczny opór w rejonie 1366 USD za 100 buszli zostanie pokonany, będzie teraz zależeć w największej mierze od informacji napływających z dotkniętej długotrwałą suszą Brazylii – jeśli pogoda nie zacznie tam sprzyjać farmerom, to będzie to czynnik wywierający presję na dalszy wzrost cen soi.