Od komentarzy dotyczących podpisanych w Kijowie porozumień na razie wstrzymują się przedstawiciele najwyższych władz Rosji.

W oficjalnym oświadczeniu rosyjskie MSZ podkreśla, że przedstawiciel prezydenta Rosji Władimir Łukin nie złożył podpisu pod przyjętymi porozumieniami, co jednak nie oznacza, że Rosja nie jest zainteresowana poszukiwaniem kompromisów, które powstrzymają rozlew krwi.

Z dalszej treści oświadczenia można wnioskować, że podpis nie został złożony, ponieważ Rosja ma wątpliwości co do sposobu realizacji niektórych punktów porozumienia.

„Tak epokowe dla Ukrainy procesy jak reforma konstytucyjna powinny być realizowane przy współudziale wszystkich sił politycznych i wszystkich regionów” - cytuje odpowiedni fragment oświadczenia telewizja Rossija24. Sam Łukin powiedział po powrocie do Moskwy, że nie złożył swojego podpisu, ponieważ nie otrzymał odpowiedzi na kilka istotnych pytań.

Reklama

Wcześniej szef rosyjskiego MSZ Siergiej Ławrow w rozmowie telefonicznej z szefową unijnej dyplomacji Catherine Ashton zaapelował do państw Unii Europejskiej o zdystansowanie się od radykalnych bojówek nacjonalistycznych.

>>> Przełom na Ukrainie: wcześniejsze wybory, konstytucja z 2004 roku i uwolnienie Julii Tymoszenko