Wcześniej w Symferopolu doszło do szturmu na jednostkę wojskową z ukraińskimi żołnierzami. Jeden z nich zginął, drugi został ranny. Pozostałych Rosjanie prawdopodobnie zatrzymali i rozbroili.

Po wydarzeniach w Symferopolu premier Arsenij Jaceniuk stwierdził, że konflikt na Krymie ma już nie tylko wymiar polityczny, ale i wojskowy.

Dziś Władimir Putin podpisał z władzami Republiki Krymskiej porozumienie o włączenie tych ziem do Federacji Rosyjskiej. Do najbliższej soboty miał trwać rozejm między Rosją a Ukrainą na Krymie - żadne obiekty wojskowe nie mogły stać się obiektem ataku żadnej ze stron.

>>> Rosyjska machina wojenna coraz bliżej Zachodu. Zobacz mapę ruchów wojsk

Reklama