Amerykanie starają się nie podnosić rangi referendów na wschodzie Ukrainy. Dlatego głosu w tej sprawie nie zabrał jeszcze ani prezydent Barack Obama ani szef dyplomacji USA John Kerry. Krótkie oświadczenie przedstawiła jedynie rzeczniczka Departamentu Stanu Jen Psaki, która stwierdziła, że głosowania w Doniecku i Ługańsku są nielegalne.

- To próba pogłębienia podziałów i zwiększenia chaosu na Ukrainie - powiedziała Psaki.

Jeszcze przed głosowaniami amerykańskie władze obarczyły Moskwę odpowiedzialnością za destabilizowanie sytuacji na Ukrainie. Władze Stanów Zjednoczonych przestrzegają Rosję przed kolejną rundą sankcji i apelują do społeczności międzynarodowej by pomogła rządowi w Kijowie w przeprowadzeniu zaplanowanych na 25 maja wyborów.

>>> - Trzeba przestać się niańczyć. Uważam, że Gazprom wykorzystał już wszystkie sposoby uregulowania tej sytuacji, teraz pora działać - powiedział Miedwiediew. Moskwa wprowadzi system przedpłat i zakręci gaz Ukrainie."Trzeba przestać się niańczyć". Rosja w czerwcu odłączy gaz Ukrainie

Reklama