Rosyjski minister spotkał się w Sankt Petersburgu z szefami MSZ Polski i Niemiec: Radosławem Sikorskim i Frankiem Walterem Steinmeierem.

Z wypowiedzi Ławrowa można wnioskować, że Rosja jest gotowa współpracować z krajami Unii Europejskiej, aby doprowadzić do deeskalacji napięcia na Ukrainie. Jednak Moskwa nie zmienia swojego stanowiska w sprawie aneksji Krymu i operacji antyterrorystycznej w południowo - wschodnich regionach Ukrainy.

W opinii Siergieja Ławrowa, separatyści mają prawo bronić się przed napadającymi na nich ukraińskimi żołnierzami. "Nikt nie jest zainteresowany tym, żeby tam trwała wojna. Jednak, gdy lotnictwo atakuje miasta, gdy wykorzystuje się artylerię i czołgi, to nie można winić ludzi za to że chcą bronić swoich wsi i miast, w których mieszkają ich dzieci” - oświadczył Ławrow na wspólnej konferencji prasowej z ministrami spraw zagranicznych Polski i Niemiec.

Szef rosyjskiej dyplomacji pochwalił nowego prezydenta Ukrainy Petra Poroszenkę za chęć pomocy uchodźcom z regionów objętych walkami. Zapowiedział też, że Moskwa wspiera plan deeskalacji napięcia na Ukrainie, przedstawiony przez OBWE.

Reklama

Rosyjski minister powtórzył, że przyłączenie Krymu do Rosji nie było aneksją, ale operacją zgodną z deklaracjami ONZ. Siergiej Ławrow stwierdził, że na podstawie międzynarodowego prawa każdy naród ma prawo do samostanowienia i takim aktem samostanowienia było referendum niepodległościowe, które odbyło się w marcu na Krymie.

Szef rosyjskiej dyplomacji oświadczył także, że Moskwa nie ma nic przeciwko integracji Ukrainy z Unią Europejską, ale jak zauważył - w przypadku podpisania umowy stowarzyszeniowej Kijów straci wszystkie przywileje wynikające z porozumień zawartych w ramach Wspólnoty Niepodległych Państw.

Czytaj więcej o bieżącej sytuacji na Ukrainie: Słowiańsk w ogniu. Trwa operacja antyterrorystyczna na Ukrainie

„Rosja zrobiła wszytko, by złagodzić kryzys ukraiński”

Według szefa rosyjskiej dyplomacji, Moskwa zrobiła wszystko co mogła, by złagodzić kryzys ukraiński. Takie oświadczenie Siergiej Ławrow wygłosił podczas dzisiejszego spotkania z prezydentem Finlandii, Sauli Niinisto. W odpowiedzi usłyszał opinię prezydenta, że jednak Rosja powinna podjąć jeszcze dalsze kroki celem załagodzenia sytuacji na Ukrainie.

Po tym spotkaniu Niinisto powiedział, ze ważnym tematem poruszanym z Ławrowem były złe stosunki pomiędzy Unią Europejską a Rosją. Prezydent zaoferował pomoc fińskiej dyplomacji mogącej się przyczynić do poprawy tych relacji. Według niego, Finlandia ma w tej dziedzinie spore doświadczenie zabiegając od kilku lat o rozszerzenie i utrwalenie tych więzi.

Spotkanie Ławrow - Ninisto odbyło się przed południem, w letniej rezydencji prezydentów Finlandii. Natomiast wczoraj wieczorem rosyjski minister uczestniczył wraz z fińskim szefem dyplomacji Erkki Tuomioja w konferencji prasowej w Turku. Podczas niej Ławrow zdystansował się od kontrowersyjnej wypowiedzi doradcy Putina. Siergiej Markow mówił o rzekomej rusofobii Finlandii grożącej wręcz kolejną wojną. Minister Ławrow oświadczył tymczasem, że stosunki na linii Helsinki- Moskwa są doskonałe.

Czytaj też: Rosja chce rozmawiać o cenie gazu, ale czeka na spłatę długu