Dziś początek piłkarskich Mistrzostw Świata w Brazylii. Belgia - według komentatorów - może być czarnym koniem tego mundialu. Po kilkunastu latach Belgia wraca na Mistrzostwa Świata i - jak mówił jej trener - jest głodna zwycięstw.

Belgijska reprezentacja jest nazywana złotym pokoleniem, ma wielu utalentowanych piłkarzy. "Courtois, Dembele, Lukaku, Hazard” - wymienia jednym tchem kibic narodowej reprezentacji, a to nie wszyscy. Belgia jak burza przeszła przez eliminacje i awansowała w pięknym stylu do Mistrzostw Świata. Dlatego wiele osób mówi, że może być czarnym koniem tego mundialu. Jednak młodej belgijskiej drużynie brakuje doświadczenia na tak dużych imprezach.

>>> Ani tegoroczny mundial, ani olimpiada w 2016 r. nie opłacą się Brazylii. Bardziej przyczynią się do wzrostu inflacji niż gospodarki. Doświadczenia poprzednich organizatorów potwierdzają, że na wielkich wydarzeniach sportowych trudno jest zarobić.Zobacz, dlaczego mundial nie opłaci się Brazylii

Czy Belgia ma szanse?

Reklama

- To dobra drużyna, ale brakuje jej ogrania. Myślę, że mistrzami świata Belgowie nie zostaną. - W sporcie wszystko się może zdarzyć - mówili więc ostrożnie o szansach kibice Polskiemu Radiu. Pierwszy mecz belgijskie Czerwone Diabły zagrają we wtorek z Algierią.

>>> Z 40 badanych miast świata najtańsze piwo można kupić w… Warszawie. Najdroższe – w Oslo, wynika z zestawienia GoEuro Beer Price Index.Warszawa stolicą taniego piwa. Zobacz, gdzie można kupić najtańsze piwo na świecie

Kto zarobi na Mundialu?

Kibiców czekają spore emocje, a sprzedawców niemały zarobek. Główna ekonomistka Banku Pocztowego Monika Kurtek prognozuje, że zarobią między innymi sprzedawcy i producenci napojów, także alkoholowych, oraz popularnych przekąsek.

Podczas dużych wydarzeń sportowych zwykle rośnie także sprzedaż telewizorów. Na zyski mogą liczyć również właściciele pubów, którzy będą organizowali wspólne oglądanie meczów - dodaje ekspert.

Monika Kurtek podkreśla jednak, że zyski przy okazji mundialu nie będą tak duże, jak podczas współorganizowanego przez Polskę Euro 2012.

Co zabierze Ronaldo na Mundial? Solonego dorsza, świńskie uszy

O tym, ze Portugalska kuchnia jest najlepsza na świecie, wie każdy... Portugalczyk. Aby nie cierpieć głodu podczas Mundialu, tamtejsza reprezentacja piłkarska musiała się więc odpowiednio przygotować.

W paczkach, które zabrali ze sobą na Mistrzostwa Świata Cristiano Ronaldo i jego koledzy nie mogło zabraknąć narodowego przysmaku - bacalhau, czyli suszonego, solonego dorsza. Kucharze zabrali go ze sobą aż 200 kilogramów. Do Brazylii poleciało także 80 kilogramów mrożonej ośmiornicy, prawie 50 litrów oliwy z oliwek, kilkanaście wielkich serów oraz... 10 kilogramów świńskich uszu. Federacja piłkarska zabrała ze sobą także 48 butelek świetnego wina porto, ale zapewnia, że alkohol jest przeznaczony na prezenty, a nie dla piłkarzy.

Bagaż portugalskiej reprezentacji nie ogranicza się jednak do kulinarnych przysmaków. Wśród tak banalnych przedmiotów jak piłki, reprezentacyjne stroje czy 570 par skarpet media wymieniają także rzeczy dość nietypowe: między innymi ekspres do kawy oraz kilka drukarek i kserokopiarek.

Grający w grupie G Portugalczycy swoją drogę po mistrzostwo świata rozpoczną 16 czerwca od meczu z zawsze groźną reprezentacją Niemiec.

Mundial sięga gwiazd

Mundialowa gorączka ogarnęła nawet ludzi w kosmosie. Astronauci na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej zagrali w mini-piłkę i życzylidrużynom i kibicom udanych rozgrywek.

W zaimprowizowanej orbitalnej ekipie futbolowej znaleźli się: Niemiec Alexander Gerst oraz Amerykanie Reid Weisman i Steve Swanson. Wykonali kilka spektakularnych piłkarskich popisów, łącznie z przewrotką i saltem - co na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, przy braku przyciągania ziemskiego, nie jest zbyt trudne. Były też bramkarskie parady.

- Życzymy wszystkim drużynom i fanom na Ziemi oraz Brazylii udanych mistrzostw, dobrej zabawy i pokojowych rozgrywek. Niech zwycięży najlepszy. Powodzenia! - mówił Alexander Gerst.
Początek mundialu dziś o 22:00 naszego czasu.