Polska szykuje się do złożenia wniosku o unijną pomoc dla rolników poszkodowanych przez rosyjskie embargo na nasze owoce i warzywa. Minister rolnictwa i rozwoju wsi Marek Sawicki powiedział IAR, że dziś w tej sprawie odbyło się spotkanie ekspertów.

W czwartek ma dojść do spotkania z unijnymi urzędnikami.

>>> Czytaj także: Jabłka i wołowinę być może sprzedamy do Algierii. Walka o rekompensaty dla rolników

Cztery pomysły, co zrobić z jabłkami

Reklama

Do tego czasu nasi specjaliści mają ustalić, co można zrobić z owocami i warzywami, które nie trafią na rynek rosyjski. Minister Sawicki mówi, że możliwe są cztery wyjścia: sprzedaż poza Unię Europejską, sprzedaż na jednolitym rynku unijnym, przeznaczenie na cele żywnościowe i utylizacja. Szef resortu rolnictwa zaznacza, że dopiero po ustaleniu rzeczywistych strat będzie wiadomo, o jaką pomoc unijną będzie zabiegał nasz kraj.

>>> Czytaj też: Putin najlepszym naganiaczem do UE. Polska jest tego przykładem