23,5 tys. zł – tyle średnio kosztuje 1 ha ziemi rolnej w Polsce. Najdroższe grunty znajdziemy w województwie kujawsko-pomorskim. Najtaniej jest na polskiej Ścianie Wschodniej.

Jak wynika z ostatnich danych Agencji Nieruchomości Rolnych, średnia cena sprzedaży ziemi rolnej w Polsce była w II kwartale tego roku o 577 zł niższa (2,4 proc.) od ceny z pierwszych trzech miesięcy tego roku. Jeszcze rok temu, 1 ha ziemi rolnej był średnio o 2 281 zł tańszy niż obecnie (10,7 proc.).

Najdroższą ziemię rolną w Polsce można znaleźć w województwie kujawsko-pomorskim. 1 ha gruntu kosztuje tu 37,6 tys. zł. Oprócz tego regionu, cena 1 ha ziemi przekroczyła 30 tys. zł jeszcze w trzech województwach: opolskim (37,5 tys. zł), wielkopolskim (31,5 tys. zł) i dolnośląskim (30,2 tys. zł). Dla porównania, w I kwartale tego roku poziom ten był przekroczony aż w 7 regionach.

Najniższe ceny ziemi rolnej w II kwartale tego roku zanotowano w województwie podlaskim (15,8 tys. zł za ha) i lubelskim (16,6 tys. zł). Najmocniej podrożały grunty w woj. świętokrzyskim – cena 1 ha podniosła się tu aż o 36,7 proc. względem I kwartału.

Średnia powierzchnia przypadająca na jedną umowę kupna-sprzedaży w II kwartale w skali kraju wyniosła 8 ha.

Reklama

Dwie dekady wzrostu cen

Agencja Nieruchomości Rolnych określa średnią cenę sprzedaży 1 hektara gruntów rolnych na podstawie 3,5 tys. umów zawartych w II kwartale 2014 roku i sprzedanych ponad 27,6 tys. ha gruntów. W całym półroczu ANR sprzedała łącznie 55,6 tys. ha gruntów. Do końca lipca powierzchnia ta wzrosła do 63,4 tys. ha. To ponad połowa założonego planu rocznego.

„Na dzień 30 czerwca tego roku w Zasobie Własności Rolnej Skarbu Państwa pozostawało 1,57 mln ha gruntów, z czego 1,18 mln ha (75 proc.) znajdowało się w dzierżawie, a 88 tys. ha w innych nietrwałych formach zagospodarowania. Do rozdysponowania pozostaje ok. 250 tys. ha” – czytamy w komunikacie ANR.

Ceny ziemi rolnej w Polsce rosną od początku lat 90-tych. Od 1992 roku średnia cena zakupu 1 ha wzrosła już prawie 50-krotnie. „Zakup nieruchomości rolnej był w ostatnich latach fantastycznym interesem. Nieruchomości rolne drożeją od początku zmian ustrojowych, a szczególnie gwałtownie wzrosły po wstąpieniu Polski do Unii Europejskiej, kiedy wszyscy użytkownicy zaczęli otrzymywać dopłaty bezpośrednie. W rezultacie stopy zwrotu potrafiły sięgać kilkuset procent i co niezwykle istotne, inaczej niż w przypadku pozostałych rodzajów nieruchomości nie straszne im były zawirowania na rynkach finansowych i spowolnienie gospodarcze. Nawet w latach 2008 i 2009 r. ceny gruntów rolnych rosły” – twierdzi Jarosław Skoczeń, analityk Emmerson Realty S.A.

Więcej o cenach polskiej ziemi na tle Europy przeczytasz tutaj: Polska ziemia jest droższa niż we Francji i w Szwecji

Nowe restrykcyjne przepisy

Nowe, bardziej restrykcyjne zasady sprzedaży ziemi z zasobów Agencji Nieruchomości Rolnych będą obowiązywać prawdopodobnie już od września tego roku. Resort rolnictwa chce, by znaczenie ceny w przetargach zostało zminimalizowane, wzmacniając jednocześnie kryterium wiążące rolnika z kupowaną ziemią. Planowana jest także likwidacja prawa pierwokupu przez byłych właścicieli oraz zablokowanie wielokrotnych zakupów.

Minister rolnictwa Marek Sawicki nie obawia się spadku cen ziemi sprzedawanej przez ANR po zaostrzeniu kryteriów przetargowych, a w konsekwencji spadku wpływów do budżetu z tego tytułu. Jego zdaniem, połączenie tej zmiany z likwidacją prawa pierwokupu przez byłych właścicieli „odmrozi" ogromne areały, które będą mogły trafić do sprzedaży. Czytaj więcej na ten temat tutaj.