Te zapowiedzi podtrzymał przewodniczący Rady Herman Van Rompuy w rozmowie z belgijską telewizją VRT.

Rozejm obowiązuje od piątkowego popołudnia. Tego samego dnia wieczorem unijni ambasadorowie porozumieli się w sprawie zaostrzenia sankcji wobec Rosji. Zgodnie z planem, mają one być jutro zatwierdzone, a wejść w życie dzień później.

Szef Rady powiedział, że porozumienie w sprawie zawieszenia broni nie było łatwe a i po ogłoszeniu rozejmu dochodziło do walk. Podkreślił, że trzeba poczekać z oceną sytuacji, ale zasygnalizował ustępstwa Unii.

- Zauważyliśmy, że bardzo trudno negocjować z Rosjanami poważnie. Jeśli jednak zawieszenie broni będzie obowiązywać, albo jeśli rozpoczną się rozmowy pokojowe, jesteśmy gotowi zawiesić sankcje - powiedział Herman Van Rompuy.

Reklama

Uzgodnione w piątek przez unijnych ambasadorów sankcje gospodarcze są uzupełnieniem tych obowiązujących od 1.sierpnia. Przewidują one ograniczenie dostępu do rynków kapitałowych rosyjskim firmom w którym państwo ma większościowe udziały. Chodzi o firmy energetyczne i te z sektora obronnego.

W ramach uzgodnionych sankcji zakazane miałoby też być świadczenie usług przez unijne firmy przy wydobyciu ropy ze złóż arktycznych. Wstrzymany ma też być eksport towarów i technologii o podwójnym zastosowaniu - cywilnym i wojskowym.

Rozszerzona ma też być czarna lista osób z zakazem wjazdu do Unii i zablokowanymi aktywami finansowymi.

>>> Czytaj też:Polski sprzęt wojskowy w cenie. Wyposażymy "szpicę" NATO