Jednocześnie, rosyjski ekspert zwraca uwagę, że Kijów stoi przed wyborem - albo zamrozi konflikt z separatystami, albo znajdzie z nimi wspólny język. W pierwszym przypadku całkowicie utraci kontrolę nad Donbasem, tak jak to się stało w Gruzji z separatystycznymi regionami Abchazją i Osetią Południową.

W drugim - znajdzie rozwiązanie na kontrolowanie separatystów i jednoczesne zapewnienie im większej swobody podejmowania decyzji. Według Łukianowa, w procesach politycznych Donbasu i odbudowie infrastruktury gospodarczej będzie musiała uczestniczyć Rosja. Lepiej więc byłoby dla Moskwy, gdyby Ukraina zachowała swoją terytorialną integralność.

Politolog na koniec ostrzega, że kryzys ukraiński to dopiero początek trwających już procesów zmian geopolitycznych na obszarze dawnego ZSRR.

>>> Czytaj też: Zobacz, które państwo jest największym wygranym ukraińskiego konfliktu

Reklama