Jak przekazały służby prasowe Komisji Europejskiej spotkanie mogłoby się odbyć 21 października w Berlinie.

Na propozycję Brukseli na razie pozytywnie odpowiedział Kijów. Wciąż jednak nie ma potwierdzenia ze strony Moskwy. Kolejne rozmowy gazowe, w których mediuje Komisja Europejska, mają służyć zawarciu tymczasowego porozumienia między Ukrainą a Rosją. Kompromisowy projekt zaproponowany przez komisarza Guenthera Oettingera zakłada, że Ukraina do końca października zapłaci Gazpromowi 2 miliardy euro za dotychczas dostarczony gaz.

Gazprom zaś sprzeda Ukrainie co najmniej 5 miliardów metrów sześciennych surowca, przy założeniu, że Kijów zapłaci za te dostawy z góry po 385 dolarów za 1000 metrów sześciennych. Podpisanie porozumienia wstępnie miało się odbyć już w zeszłym tygodniu, ale do spotkania przedstawicieli Unii, Ukrainy i Rosji w końcu nie doszło.

>>> Polecamy: Prawie 22 mld zł na pomoc publiczną. Kto dostał najwięcej pieniędzy?

Reklama