Tegoroczne Boże Narodzenie będzie wyjątkowo udane dla amerykańskich inwestorów giełdowych.

Na Wall Street wystarczyły potrzeba było jedynie 3 dni by całkowicie pokryć straty spowodowane poprzednią wyprzedażą i doprowadzić indeks S&P 500 na historyczne szczyty.

Obecne wzrosty na najważniejszym amerykańskim indeksie są o tyle ciekawe, iż jest to piąty w tym roku przypadek odrabiania strat spowodowanych wyprzedażą przekraczającą ponad 4 procent. W przeciwieństwie do analogicznych historii ze stycznia, kwietnia, lipca oraz września tym razem inwestorom wystarczyło jedynie 17 dni by odrobić tak duży spadek i doprowadzić indeks na kolejne szczyty. To już 50 raz w tym roku, gdy S&P 500 bije nowy historyczny rekord, a liderami wczorajszej rekordowej sesji były spółki z sektora technologicznego.

Europejskie indeksy otworzyły się dziś o poranku na lekkim plusie. Inwestorzy szczególną uwagę będą zwracać jednak na informacje płynące z Grecji, gdzie obędzie się dzisiaj drugie głosowanie mające na celu wyłonienie nowego prezydenta. Aby wygrać wybory rząd będzie potrzebował kilku głosów z partii takich jak Demokratyczna Lewica, czy Niepodległa Grecja. Wcześniej Niepodległa Grecja złożyła oświadczenie, że żaden z 12 członków nie poprze wyboru prezydenta w 3 zbliżających się głosowaniach. Z kolei lider Demokratycznej Lewicy stwierdził, że głosowanie za wyborem nowego prezydenta nie będzie odebrane jako zdrada, pomimo tego, że sam zadeklarował się nie popierać obecnie rządzącej koalicji. Bardzo możliwe, że na ateńskiej giełdzie będziemy obserwować dzisiaj dużą zmienność, gdyż trudno oczekiwać, aby już w czasie dzisiejszego głosowania doszło do przełomu. Niewykluczone, że rynki na taką informacją zareagują nerwowo, gdyż oznaczałoby to, że rozstrzygnięcie nastąpi (bądź nie) w ostatnim głosowaniu.

Wraz z pozostałymi europejskimi giełdami o poranku rośnie także WIG 20. Na godzinę 9:30 WIG20 +0,21%, DAX +0,37%, a CAC40 +0,33%.

Reklama