Śnieg już zaczął padać i spodziewa się, że nie przestanie przez dobę. Potem dojdzie do zamieci. W gotowość została postawiona Gwardia Narodowa.
Lokalne władze wezwały obywateli do wcześniejszego wyjścia z pracy i pozostania w domach. Burmistrz Nowego Jorku Bill de Blasio ostrzegł mieszkańców miasta, by "przygotowali się na coś najgorszego, czego jeszcze nie widzieli". "Nie lekceważcie nawałnicy" - dodał.
Z kolei gubernator stanu Nowy Jork Andrew Cuomo zastrzegł, że ostrożność w obecnej sytuacji "jest sprawą życia i śmierci i nie jest to dramatyzowanie".
Władze ostrzegają przed paraliżem komunikacyjnym. Tylko do tej pory odwołanych zostało 6000 lotów do i ze Stanów Zjednoczonych.
Na portalach społecznościowych powstało hasło, którym internauci oznaczają zdarzenia związane ze śnieżycą, czyli #blizzardof2015.
>>> Czytaj też: Piketty: Drastyczne oszczędności okazały się katastrofą. Grecja nie spłaci zadłużenia