Poznań/ Poszukująca ropy i gazu firma przyznała, że przez błąd pracownika naruszono teren chroniony ujęcia wody (korekta)

Poszukująca ropy i gazu firma Geofizyka Toruń przyznała, że jej pracownik w sposób niezamierzony rozstawił sprzęt badawczy na ogrodzonym terenie będącym strefą ochrony ujęcia Mosina-Krajkowo - głównego źródła wody aglomeracji poznańskiej.

Ujęcie wody Mosina – Krajkowo stanowi najważniejsze źródło zaopatrzenia w wodę około 1 mln mieszkańców aglomeracji poznańskiej, pokrywając około 70 proc. zapotrzebowania. Teren wokół ujęcia podzielony jest na strefę ochrony bezpośredniej i mającą prawie 60 km kw. powierzchni strefę ochrony pośredniej. Zgodnie z rozporządzeniem Dyrektora Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Poznaniu z 2012 r. w strefie pośredniej zabronione jest m.in. wydobywanie kopalin ze złóż czy wykonywanie otworów wiertniczych lub instalacji podziemnych w celu pozyskiwania ciepła.

Reklama

W ubiegłym tygodniu samorządowa spółka wodociągowa Aquanet poinformowała, że otrzymała informację, iż firma Geofizyka Toruń S.A. w oparciu o wydane dla PGNiG S.A. koncesje planuje prowadzić badania geofizyczne na terenie strefy ochrony bezpośredniej i pośredniej ujęcia Mosina – Krajkowo, których celem jest poszukiwanie ropy i gazu.

Według Aquanetu badania niosą za sobą ryzyko w postaci m.in. znacznego pogorszenia jakości wody, zmniejszenia przewodności warstw wodonośnych, utraty wydajności poszczególnych studni i całego ujęcia wody. Spółka wystąpiła do ministra klimatu i środowiska Michała Kurtyki o trwałe wyłączenie obszaru objętego strefą ochronną ujęcia wody Mosina – Krajkowo z koncesji udzielonych PGNiG i natychmiastowe wstrzymanie prac poszukiwawczych.

W piśmie do ministra podkreślono, że według przedstawionego 22 czerwca zakresu prac Geofizyki Toruń firma zamierza prowadzić badania sejsmiczne na całym obszarze strefy ochronnej ujęcia, także z planowanym wykorzystaniem około 15 otworów wiertniczych.

W czwartek Aquanet poinformował, że pracownicy spółki odkryli na ogrodzonym terenie bezpośredniej ochrony ujęcia geofony. „Uważamy takie zachowanie za nielegalne, a nade wszystko jest to naruszenie zasad bezpieczeństwa pracy ujęcia, a tym samym zagrożenie dla płynności pracy Poznańskiego Systemu Wodociągowego i zaopatrzenia w wodę mieszkańców Aglomeracji Poznańskiej” – oświadczyła rzeczniczka spółki Dorota Wiśniewska. Sprawę rozstawienia geofonów na chronionym terenie zgłoszono policji.

Spółka Geofizyka Toruń w przesłanym PAP w piątek oświadczeniu podkreśliła, że w bezpośredniej strefie ochrony ujęcia nie są i nie będą wykonywane żadne prace badawcze, a rozlokowanie geofonów ograniczono do pośredniej strefy ochrony. Firma zaznaczyła, że prowadzone badania są bezinwazyjne i nie zagrażają ujęciu wody.

W środę Aquanet opublikował kolejne, datowane na poniedziałek, pismo przesłane przez firmę Geofizyka Toruń. Kierownik Grupy Sejsmicznej Geofizyki Toruń S.A. Jerzy Spica napisał, że w związku z rozłożeniem kilku czujników na terenie Aquanetu grupa wyraża „głębokie ubolewanie z powodu zaistniałej sytuacji”.

„Wynikła ona z błędu naszego pracownika, który, pomimo wyraźnych instrukcji o zakazie wejścia na teren spółki Aquanet S.A. w niezamierzony sposób rozłożył czujniki w omawianym terenie leśnym” – napisał Spica.

Zapewnił, że czujniki zostały usunięte niezwłocznie po stwierdzeniu błędu i obecnie w strefie bezpośredniej ochrony ujęcia nie ma żadnych odbiorników badawczych. Dodał, że wykonanie badań sejsmicznych 3D, zgodnie z wydanymi decyzjami środowiskowymi „nie jest przedsięwzięciem mogącym znacząco negatywnie oddziaływać na środowisko”.

Także w środę Aquanet poinformował, że na apel ws. poszukiwania ropy i gazu w sąsiedztwie ujęcia wody zareagował wojewoda wielkopolski Michał Zieliński.

Jak podano „będąc zaniepokojonym zaistniałą sytuacją, a także mając na względzie bezpieczeństwo dostaw wody dla mieszkańców miasta Poznania” i gmin aglomeracji wniósł on do ministra klimatu i środowiska o „wszechstronne i dogłębne przeanalizowanie” złożonego przez spółkę Aquanet wniosku dotyczącego udzielonych PGNiG koncesji.

Wniosek Aquanetu skierowany do szefa resortu klimatu i środowiska poparł także prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak, który w piśmie do ministra Kurtyki ocenił działania firmy Geofizyka Toruń jako „naruszające zasady bezpieczeństwa publicznego”.

„Ochrona zasobów wodnych leży w interesie zarówno obecnego, jak i przyszłych pokoleń, a zaopatrzenie w wodę winno mieć charakter nadrzędny i priorytetowy w stosunku do innych działalności” – napisał Jaśkowiak.