"Dzisiaj sytuacja jest taka, że rosyjscy najeźdźcy wyszli, aby negocjować z kierownictwem miasta. Mówią, że mają od swoich dowódców zadanie zająć miasto Enerhodar (położone obok elektrowni - PAP). Mówią nawet, że muszą tylko wejść do miasta, zrobić sobie zdjęcie na tle Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej i wysłać odpowiedni raport do dowództwa" – przekazał Kotin (https://www.facebook.com/energoatom.ua/videos/3215078068812507/?extid=CL-UNK-UNK-UNK-AN_GK0T-GK1C).
Według szefa Enerhoatomu Rosjanie potrzebują tego do propagandy, żeby móc mówić, że kontrolują elektrownię.
Jak wcześniej podał portal RBK, aby nie dopuścić do zdobycia Enerhodaru, tysiące mieszkańców zablokowały Rosjanom drogę dojazdową do miasta. Ustawiono na niej również blokady z pojazdów.