Ta technologia wykorzystuje sztuczną inteligencję, która dzięki analizie obrazu z kamer umieszczonych na dronach potrafi odróżnić owoce od innych znajdujących się na drzewach obiektów i wybrać tylko te owoce, które odpowiadają określonym przez sadownika kryteriom: kształtowi, kolorowi i rozmiarowi.

Tevel Aerobotics podkreśla, że jego drony mogą pracować przez całą dobę, zbierając owoce za pomocą przyssawek, a rolnik może monitorować w czasie rzeczywistym postęp w zbiorach.

Latające roboty wyposażone są w przewody łączące je z pojazdem, który służy im zarówno jako źródło energii, jak i miejsce magazynowania zebranych plonów.(https://t.ly/omLo)

Eksperci zwracają uwagę, że roboty rolnicze zazwyczaj pracują na polach uprawnych w regionach wiejskich z ograniczonym dostępem do infrastruktury, trudnym terenem i nieprzewidywalną pogodą, co stawia przed konstruktorami takich urządzeń szereg wyzwań technicznych.

Reklama

Jednocześnie przemysł rolniczy jest branżą o niskiej marży, więc wysokie koszty robotów rolniczych mogą stanowić barierę dla wprowadzenia ich na rynek.

Niemniej szacuje się, że globalny rynek robotyki rolniczej będzie wart 6,7 miliardów dolarów do 2032 roku.

Z Jerozolimy Marcin Mazur (PAP)