Współzałożyciel Ethereum (drugiej największej kryptowaluty i systemu opartego o technologię blockchain) - Vitalik Buterin, w wywiadzie dla TIME w połowie marca podkreślał, że ostatecznym celem środowiska krypto nie jest handel i granie w gry z obrazkami małp wycenianych na milion dolarów, a dążenie do osiągnięcia znaczących zmian w prawdziwym świecie. Obserwując jednak rynek, w ostatnich tygodniach wydaje się, że środowisko kryptowalut nie przejęło się jego apelem, gdyż już na przełomie kwietnia i maja rekordy popularności wybijał trend Move to Earn (M2E), związany z obrazkami butów, które można kupić za milion dolarów.

Czym jest Play to Earn?

W 2021 roku na sile zaczął nabierać trend GameFi, początkowo zdominowany przez Play to Earn (P2E) - związany z NFT oraz web3 gamingem. Daje on możliwość zarobienia kryptoaktywów poprzez wykonywanie określonych aktywności w grach opartych o technologię blockchain. Dostęp do gier bywa darmowy, natomiast całkiem nowe spektrum gry zwyczajowo pojawia się po nabyciu NFT o określonych cechach, umożliwiające dostęp do określonych funkcjonalności.

Co wyróżnia GameFi od dotychczasowych gier opartych o blockchain (głównie kasyn z Bitcoin cash), to przede wszystkim możliwość zarabiania z ograniczeniem hazardu. W zdecydowanej większości gier P2E wysokość wynagrodzenia jest wprost proporcjonalna do umiejętności gracza i wysiłku włożonego do wykonania danej aktywności. Na podkreślenie zasługuje również fakt, że poza oprawą graficzną i samą mechaniką gry, twórcy dużo wysiłku wkładają w skrupulatne zaplanowanie mechanizmów zachęt ekonomicznych dla graczy. Tokenomie P2E często są rozbudowane i podzielone na dwa rodzaje tokenów - Governance (zarządzające) oraz Utility (użytkowe).

Reklama

Najpopularniejsze gry Play to Earn

Do najpopularniejszych tytułów według raportu Cointelegraph Research należą: Alien Worlds, Bomb Crypto, DeFi Kingdoms oraz Splinterlands. W ostatnich miesiącach największym echem w środowisku krypto odbiła się jednak gra Axie Infinity - przypominająca koncepcją Pokémon gra karciana mmo. Wewnętrzna ekonomia i możliwość handlu jest na na tyle rozbudowana, że część z graczy traktuje tę rozrywkę jako źródło dodatkowego dochodu, a nawet podstawowe źródło utrzymania. Gracze wypełniając codzienne zadania oraz walcząc ze sobą, otrzymują wewnętrzne tokeny, które następnie mogą sprzedać na giełdzie.

Ile można zarobić?

Codzienne zarobki w dużej mierze zależą jednak od aktualnej wyceny SLP (Smooth Love Potion) - tokenu którym posługują się gracze. W szczycie popularności gracz przy inwestycji około $1000 (polegającej na zakupie kilku NFT) był w stanie zarobić $1600-$2000 miesięcznie. Przy obecnych cenach na rynku, stawki nie są już tak wysokie, ale pozwalają na stosunkowo proste dorobienie kilkudziesięciu dolarów do budżetu domowego - gracz inwestując około $100 jest w stanie miesięcznie zarobić około $40-$120. Ponad połowa z 2-milionowej społeczności graczy pochodzi z krajów rozwijających się: 40 proc. - Filipiny, 6 proc. Wenezuela, 5 proc. Tajlandia, 3,5 proc. Brazylia. Znając przytoczone statystyki przestaje dziwić entuzjazm współtwórcy gry Axie Infinity Jeffa Zirlina, który twierdzi, że gry oparte o blockchain są przyszłością i będą jednym z głównych motorów do adopcji kryptowalut w najbliższym czasie.

Move to Earn jako nowy trend - przykład STEPN

W kwietniu i maju obserwowaliśmy generalne spadki na rynku kryptowalut, pomimo bessy swoje szczyty (ATH - all time high) osiągały projekty związane z Move to Earn. Największą popularnością, z kapitalizacją rynkową w szczycie sięgającą 2 miliardów dolarów (obecnie 600 mln) cieszył się token GMT, będący jednym z napędzających aplikację STEPN. Jest to fitness app oparty o dane z GPS oraz NFT, swojego rodzaju gra nagradzająca użytkownika za chodzenie lub bieganie z włączoną aplikacją. Aby założyć konto i zacząć zarabiać, wymagany jest NFT w postaci buta posiadającego określone parametry. Generalnie ujmując - im lepszy i droższy but, tym więcej jesteśmy w stanie zarobić na naszych codziennych aktywnościach. Najtańszy obecnie dostępny but to koszt w okolicach $300, pozwalający generować dzienny zysk w granicach od $7 do $25, uzależniony od ilości przebytych kilometrów.

ikona lupy />
Wygląd aplikacji Step'n / Forsal.pl

Aplikacja zdobyła ogromną popularność, ponieważ do jej uruchomienia wystarczy średniej klasy smartfon z dostępem do internetu. Sami autorzy podkreślają, że aby zacząć zarabiać, wystarczy spełnić poniższe 5 kroków:

  • Pobranie aplikacji STEPN (iOS, Android)
  • Zarejestrowanie się za pomocą e-mail 
  • Stworzenie portfela wewnątrz aplikacji
  • Zakup NFT-Sneakers z wbudowanego sklepu
  • Wykonanie aktywności fizycznych z włączoną aplikacją → po prostu Move & Earn

Przykładowy but dostępny do kupienia na platformie STEPN. Ze względu na statystyki - szacowana wartość to 223 BNB czyli około $66 900

Należy podkreślić, że projekty GameFi posiadają różne modele zarówno mechaniki gry, jak i wewnętrznej ekonomii oraz tokenomii. Sektor gier blockchainowych w dalszym ciągu intensywnie się rozwija, Dapp Radar ujawnia, że na koniec maja ilość dostępnych gier przekroczyła 1600 pozycji. Ich wspólnym mianownikiem są mechanizmy mobilizacji graczy do korzystania z aplikacji poprzez korzyści ekonomiczne w postaci wewnętrznych tokenów, NFT, lub wymienialnych zasobów w grze.

Krytyka i problemy GameFi

Opisywany trend bywa jednak również krytykowany (w tym przez zwolenników adopcji kryptowalut). Głównym argumentem jest wspieranie przez mechanizmy ekonomiczne gier polaryzacji wynagrodzeń wśród graczy. Na rynkach wschodzących, gdzie gry P2E cieszą się największą popularnością, na początkową inwestycję w NFT ze statystykami pozwalającymi na większe zarobki stać tylko małą część graczy. Jako rozwiązanie tego problemu powstały inicjatywy takie jak “Axie Infinity Scholarships” w których gracz może wypożyczyć NFT, a zarobki z gry dzieli w proporcji - (zwyczajowo 60 proc./40 proc.) z fundatorem. Uważa się jednak, że to bardziej pogłębia problem niż go rozwiązuje. W innych aplikacjach (w tym STEPN) trwają prace nad wdrożeniem takiego rozwiązania.

Problematycznym aspektem jest również kwestia opodatkowania wynagrodzenia otrzymanego za realizację zadań w grze. Legislatorzy zauważają, że gry, w których wynagrodzenie zależy w dużej mierze od szczęścia, należałoby sklasyfikować jako hazard i w ten sposób je opodatkować.

Kolejnym podnoszonym problemem jest dylemat środowiskowy oraz społeczny. W dalszym ciągu duża część z gier oparta jest o Ethereum, które pomimo planów przejścia na Proof Of Stake, nadal potwierdzane jest energochłonnym konsensem Proof Of Work, co nie czyni gier P2E przyjaznych dla środowiska. Nie możemy również zapomnieć o tym, że największą grupą graczy na rynku są osoby niepełnoletnie, które są bardziej podatne na uzależnienia celowo zaszyte w mechanizmach gier. Otwartym problemem pozostaje również kwestia opodatkowania pracy nieletnich i zgody rodziców na taką aktywność.

Podsumowanie

Abstrahując od opisanych problemów, optymizmem napawa perspektywa wzrostu kapitalizacji rynku GameFi, która wyniosła na koniec maja ponad 12 miliardów, przy globalnie wycenionym rynku gier na około 160 miliardów dolarów. Można zatem optymistycznie wnioskować że przy uwzględnieniu rosnącej ilości graczy i udziale w całościowym rynku poniżej 1 proc. w dalszym ciągu jest duża przestrzeń do wzrostu, co pozytywnie nastawia spekulantów na inwestycje w kolejne projekty. Zainteresowanie od kilku miesięcy zaczyna być zauważalne, również wśród podmiotów korporacyjnych zajmujących się gamingiem, takich jak Microsoft, Ubisoft czy Blizzard, które przygotowują się do wejścia na rynek zatrudniając deweloperów o specjalizacjach blockchainowych oraz wypytując w ankietach graczy o nastawienie do NFT.

Autor: Paweł Słotwiński - członek zdecentralizowani.org - Iiustrator i researcher, absolwent jednych z pierwszych w Polsce studiów o tematyce Blockchain, entuzjasta decentralizacji, gig economy oraz rozwijania inicjatyw lokalnych.