Powstała bardzo skomplikowana prawnie sytuacja. Spróbujmy przez nią przebrnąć

MOPS: oddajcie pieniądze, są wyłudzone

W sytuacji opisanej w artykule może się znaleźć każda osoba niepełnosprawna albo jej opiekun, o ile w okresie pandemii otrzymała orzeczenie o niepełnosprawności. I nie wysłała go do urzędu. Nazwijmy to orzeczenie "drugim". Bo jednocześnie obowiązywało "pierwsze" orzeczenie (2020-2023). Ta dziwna sytuacja powstała, rząd PIS podjął decyzję o zwolnieniu m.in. osób niepełnosprawnych z załatwiania spraw urzędowych – wydłużył ważność orzeczeń o niepełnosprawności do końca pandemii (dotyczyło to też kart parkingowych). Dzięki temu osoby chore, niepełnosprawne (albo ich opiekunowie) zostali zwolnieni z załatwiania szeregu spraw urzędowych. Wszystko po to, aby zmniejszyć ryzyko zakażenia osób z natury słabszych i szczególnie narażonych na zakażenie COVID-19.

Rząd zwolnił z chodzenia po urzędach, ale - jak to często w Polsce - część osób niepełnosprawnych jednak po nich łaziła. I zdobyła "drugie" orzeczenie o niepełnosprawności (przepisy wciąż uznawały za ważne "pierwsze").

Reklama

Urzędnicy MOPS i GOPS wymyślili interpretację prawa, że to "drugie" powinno zostać wysłane do MOPS. Jeżeli osoba niepełnosprawna tego nie zrobiła, a MOPS to wykrył po kilku latach, trzeba oddać mu pieniądze. To jednak interpretacja urzędników. Jest wbrew ratio legis tamtych przepisów. I sądy to punktują. I ta sprzeczność na linii urząd/sąd to także nasza polska tradycja.

MOPS szuka orzeczeń o niepełnosprawności i zagląda do Centralnego Systemu Informatycznego Zabezpieczenia Społecznego

MOPS i GOPS sprawdzają orzeczenia o niepełnosprawności za okres od 2020 r. I domagają się od opiekunów zwrotu świadczeń pielęgnacyjnych. W grę wchodzą kwoty 15 000 - 30 000 zł (plus odsetki). Skąd urzędnicy w MOPS wiedzą, że otrzymałeś nowe (drugie) orzeczenie o niepełnosprawności (w okresie 2020-2023 r.)? I go nie złożyłeś w urzędzie? Mają dostęp do Centralnego Systemu Informatycznego Zabezpieczenia Społecznego. Tam są uwidocznione orzeczenia dla osób niepełnoprawnych.

Dlaczego MOPS żądają zwrotu świadczenia pielęgnacyjnego za okres 2020-2023 r.

Stanowisko MOPS – Jeżeli osoba niepełnosprawna stanęła przed komisją i otrzymała nowe orzeczenie, to powinno trafić do MOPS. Brak dokumentu jest równoważny z utratą świadczenia pielęgnacyjnego. I trzeba oddać już wypłacone pieniądze.

Stanowisko sądów – MOPS się mylą. Obowiązek doniesienia nowego orzeczenia powstał dopiero po 1 lipca 2023 r. Dodatkowo data ta była przesuwana przez Sejm, który dostrzegł, że komisje orzecznicze zakorkują się wnioskami o wydanie nowego orzeczenia. Zwłaszcza, że od 1 stycznia 2024 r. ruszyło świadczenie wspierające.

Prześledźmy te wzajemne argumenty sądu i MOPS na poniższym przykładzie sporu sądowego

Opis sporu o zwrot przeszło 17 000 zł świadczenia pielęgnacyjnego

Burmistrz żądał zwrotu następujących kwot świadczeniami pielęgnacyjnego:

1) sierpień 2022 r. - 1982,30 zł,

2) wrzesień 2022 r. - 2 119,00 zł,

3) październik 2022 r. - 2 119,00 zł,

l4) listopad 2022 r. - 2 119,00 zł,

5) grudzień 2022 r. - 2 119,00 zł,

6) styczeń 2023 r. - 2 458,00 zł,

7) luty 2023 r. - 2 458,00 zł,

8) marzec 2023 r. - 2 458,00 zł

Suma spornych pieniędzy wyniosła 17 832,30 zł. Burmistrz uważał, że opiekun osoby niepełnosprawnej pobrał je nienależnie. I domagał się zwrotu.

Sąd rozstrzyga spór o świadczenie pielęgnacyjne na korzyść osoby niepełnosprawnej i jej opiekuna

Sąd tak argumentował:

  • Opiekun nie pobrał nienależnie świadczenia pielęgnacyjne. Podstawa była decyzja z dnia 24 czerwca 2013 r. przedłużona decyzją z dnia 14 października 2021 r.
  • Świadczenie pielęgnacyjne pobrane w okresie od 3 sierpnia 2022 r. do 30 marca 2023 r., to świadczeniem należnym, ponieważ stan zagrożenia epidemicznego został odwołany dopiero w dniu 1 lipca 2023 r. Konkludując Sąd zauważa, iż nie można zaakceptować sytuacji, w której skarżąca zostaje pozbawiona prawa do świadczenia pielęgnacyjnego tylko dlatego, że nie złożyła wniosku w terminie 3. miesięcy od daty uzyskania nowego orzeczenia o niepełnosprawności syna i pomimo nie odwołania stanu zagrożenia epidemicznego, w porównaniu z sytuacją, w której skarżąca pobierałaby legalnie świadczenia pielęgnacyjne na podstawie ważnego orzeczenia z dnia [...] r. gdyby nie wystąpiła w 2022 r. o wydanie takiego orzeczenia.

Źródło: Wyrok WSA w Gliwicach, II SA/Gl 1379/23), data orzeczenia 18 stycznia 2024 r.

W artykule omawiamy spór o świadczenie pielęgnacyjne. Bliźniaczy spór o zasiłek pielęgnacyjny pod poniższym linkiem:

WSA: Sprawa o zwrot do MOPS 7122,72 zł zasiłku. Gminy żądają od osób niepełnosprawnych zwrotu świadczeń