Indeks S&P 500 spadł na zamknięciu sesji 1,04 proc. do 4.188,43 pkt., Dow Jones Industrial (DJI) zniżkował 0,1 proc. do 34.742,82 pkt., a Nasdaq Composite, po zniżce o 2,55 proc., zamknął notowania na 13.401,86 pkt.

Na początku sesji DJI wspiął się do 35.091,56 pkt., najwyższego poziomu w historii.

Na zamknięciu sesji 14 z 30 spółek wchodzących w skład indeksu znalazło się poniżej piątkowego zamknięcia. Ponad 2 proc. zniżkowały notowania Apple, Intela i Visy.

Poniedziałkowa sesja nie była udana dla technologicznych gigantów. Prócz Apple, zniżkował także Facebook. Akcje serwisu potaniały o 4,1 proc. po tym, jak City obniżył rekomendację dla akcji spółki z „neutralnie” z „kupuj”.

Reklama

Taka sama zmiana rekomendacji dla akcji Alphabet skutkowała spadkiem notowań o 2,6 proc.

Przed przeceną nie uchronił się także Amazon, piąta spółka z grupy FAAMG - firm technologicznych o największej kapitalizacji. Akcje Amazona potaniały o 3,1 proc.

Z technologii do tradycji

Pod wpływem obaw o wyższą inflację i wzrost stóp procentowych inwestorzy wrócili w poniedziałek do popularnej na początku roku strategii wymiany w portfelach firm technologicznych na bardziej tradycyjne sektory. Stad zdecydowanie korzystniejsze zachowanie indeksu DJI niż Nasdaq Composite.

"Zachowanie kursów spółek technologicznych, może być dla dużej grupy inwestorów, którzy myśleli po piątkowej sesji, że ceny znów poszybują w kosmos, frustrujące. Jednak zamiast wzrostów, mieliśmy w poniedziałek agresywną podaż i spadki cen, które wywołały poważne szkody techniczne, po przebiciu kluczowych poziomów" - napisał w notatce do inwestorów Adam Crisafulli, założyciel Vital Knowledge.

Zdaniem Mike Wilsona, głównego stratega amerykańskiego w firmie Morgan Stanley, inwestorzy już wycenili ponowne otwarcie w gospodarce, przy spadającej liczbie przypadków Covid-19. Wszelkie wiadomości, które mogłyby zagrozić tej narracji, mogą szybko wpłynąć na to, gdzie zarządzający portfelami alokują środki pieniężne.

„Przyglądamy się oczekiwaniom w porównaniu z rzeczywistością i uważamy, że rynek jest teraz dobrze wyceniony na ponowne otwarcie. Sprzedaż detaliczna jest powyżej poziomu, w jakim znajdowałaby się w trendach sprzed pandemii - co sugeruje, że pewne oczekiwania mogą wiązać się z narracją stłumionego popytu” - ocenił Wilson.

Część analityków jest zdania, że poniedziałkowa przecena na rynku akcji ma przejściowy charakter.

„Ostatecznie mamy teraz najlepszy ze wszystkich możliwych scenariuszy dla rynku akcji - silna gospodarka, wysokie zyski spółek, ale bez zacieśniania polityki pieniężnej i nadchodzących dalszych wydatków fiskalnych” - powiedział Giuseppe Sersale, zarządzający funduszem Anthilia.

Na szerokim rynku uwagą zwrócił spadek akcji Coty o 13 proc. Sprzedaż w I kw. była o 3,3 proc. niższa od poziomu sprzed roku, ponieważ restrykcje w Europie stłumiły popyt na kosmetyki.

O ponad 4 proc. przecenione zostały akcje sieci hoteli Marriott. Przychody w I kw. wyniosły 2,32 mld USD wobec oczekiwanych 2,38 mld USD.