Stabilną perspektywę ratingu wspiera znaczna poprawa stosunków z UE od czasu zmiany rządu w grudniu 2023 roku.

"Oprócz odblokowania znacznych funduszy unijnych, doprowadziło to już do odpolitycznienia mediów publicznych. Ponadto rząd przedstawił plan działania mający na celu przywrócenie niezależności sądownictwa i praworządności. Biorąc jednak pod uwagę antagonistyczne relacje między prezydentem Dudą, a rządem premiera Tuska, Moody's spodziewa się jedynie ograniczonych postępów w reformach mających na celu pełne przywrócenie niezależności sądownictwa, przynajmniej do wyborów prezydenckich w połowie 2025 roku" - napisano.

Stabilna perspektywa ratingu jest dodatkowo wspierana, w ocenie agencji, przez ograniczoną podatność Polski na ryzyko zdarzeń w obszarach innych niż ryzyko geopolityczne.

"Polski sektor bankowy jest dobrze dokapitalizowany, a jego rentowność powinna skorzystać na oczekiwanym wzroście aktywności gospodarczej. Potencjalny wpływ ryzyka prawnego związanego z kredytami hipotecznymi we frankach szwajcarskich został ograniczony dzięki zawiązywaniu wysokich rezerw, a biorąc pod uwagę umiarkowany rozmiar systemu finansowego, Moody's dostrzega ograniczone ryzyko ze strony zobowiązań warunkowych dla rządu" - podano.

Reklama

Wg Moody's solidny dostęp do rynków wspiera możliwości finansowania potrzeb pożyczkowych rządu, podczas gdy ryzyko płynności zewnętrznej jest ograniczone.

Ratingi Polski na poziomie A2 znalazłyby się pod presją w górę, wg agencji, w scenariuszu lepszych niż oczekiwano relacji między prezydentem a rządem koalicyjnym, co pozwoliłoby na szybkie przywrócenie pełnej niezależności sądownictwa, a także wspierałoby wdrażanie innych inicjatyw politycznych.

Sygnały, że obecnie oczekiwane osłabienie wskaźników zadłużenia Polski okaże się mniej wyraźne, a także, że silniejsze wysiłki na rzecz konsolidacji fiskalnej doprowadzą do ustabilizowania poziomów zadłużenia znacznie poniżej 60 proc. PKB, ostatecznie odbudowując solidny bilans sektora publicznego sprzed pandemii, byłyby pozytywne dla oceny kredytowej. Ponadto dalsze postępy w zwiększaniu zaawansowania i złożoności polskiej gospodarki również mogłyby wspierać wyższy rating.

Presja w dół na ratingi poziomu "A2" pojawiłaby się w scenariuszu istotnie szybszego pogorszenia się obciążenia rządu długiem i wskaźników możliwości zadłużania, wykraczającego poza obecny scenariusz bazowy Moody's. Ponowne pogorszenie sytuacji w zakresie praworządności, które miałoby negatywny wpływ na lokalizację biznesu w Polsce, również byłoby negatywne dla wiarygodności kredytowej.

Podczas, gdy scenariusz bazowy Moody's nie zakłada konfrontacji militarnej z udziałem NATO, każdy atak militarny na Polskę skutkowałby natychmiastową negatywną decyzją ratingową. W takim scenariuszu, który Moody's postrzega jako szok obarczony bardzo niskim ryzykiem, ale o wysokiej dotkliwości, rating Polski znalazłby się pod znaczną dodatkową presją, co prawdopodobnie doprowadziłoby do obniżenia ratingu o kilka stopni.

WYSOKA SIŁA GOSPODARCZA WSPIERANA PRZEZ ODBLOKOWANE FUNDUSZE UNIJNE

W ocenie Moody's, stosunki Polski z UE uległy znacznej poprawie po zmianie rządu w grudniu 2023 r.

"Od tego czasu, zostało ogłoszone, że Polska osiągnęła trzy tak zwane "super kamienie milowe", w tym dwa związane z niezależnością systemu sądownictwa, Komisja Europejska (KE) odblokowała w lutym fundusze w wysokości do 137 mld euro (18,3 proc. PKB z 2023 r.), które mają zostać wypłacone w ciągu najbliższych trzech do pięciu lat" - napisano.

Agencja Moody's spodziewa się, że pierwsza płatność w wysokości 6,3 mld euro (po 5 mld euro prefinansowania w grudniu) w ramach Instrumentu na rzecz Odbudowy i Zwiększania Odporności (RRF) nastąpi w kwietniu, a łączne wypłaty osiągną około 17 mld euro w 2024 r., a następnie wzrosną do około 20 mld euro w latach 2025 i 2026.

"W połączeniu z tradycyjnymi funduszami z budżetu UE, napływ środków może osiągnąć 3 proc. PKB rocznie w latach 2025-26. Napływy te będą znacząco wspierać wzrost inwestycji od końca 2024 r. i w nadchodzących latach. Wraz z poprawą wzrostu konsumpcji od połowy 2024 r. przyczynią się one do silnego wzrostu PKB. Moody's prognozuje wzrost realnego PKB Polski o 2,8 proc. w 2024 r., z zaledwie 0,2 proc. w 2023 r., a następnie dalsze przyspieszenie do 3,5 proc. w 2025 r. i średnio 3 proc. rocznie w latach 2026-29, zgodnie z potencjalnym tempem wzrostu Polski" - ocenia Moody's.

DEFICYTY FISKALNE WYŻSZE NA DŁUŻEJ, ALE OBCIĄŻENIE DŁUGIEM MOŻLIWE DO ZARZĄDZANIA

Wzrost wydatków na obronność, wyższe wynagrodzenia w sektorze publicznym i inne instrumenty budżetowe utrzymają w ocenie Moody's deficyty fiskalne Polski na wysokim poziomie.

"Deficyt sektora instytucji rządowych i samorządowych w Polsce wzrósł do 5,6 proc. PKB w 2023 r., według szacunków Moody's, wobec 1,8 proc. i 3,7 proc. odpowiednio w 2021 i 2022 roku. Nowy rząd przyjął budżet na 2024 r. w grudniu 2023 r. z docelowym deficytem sektora instytucji rządowych i samorządowych na poziomie 5,1 proc. PKB. Obejmuje to obietnice wyborcze kosztujące około 1 proc. PKB (...). Ryzyko dalszego wzrostu wydatków fiskalnych w 2025 r. obejmuje obietnicę wyborczą z 2023 r. dotyczącą zwiększenia kwoty wolnej, co może kosztować około 1,3 proc. PKB" - podaje agencja.

"Z drugiej strony, wypłaty z KPO wspierają perspektywy fiskalne, ponieważ niektóre projekty zostały już uruchomione i prefinansowane po wyższych kosztach niż będzie to możliwe teraz. Moody's prognozuje deficyty (GG - PAP) na poziomie 5,1 proc. PKB w 2024 r. i 4,2 proc. w 2025 r. oraz stopniową poprawę do 3 proc. do 2028 r." - dodano.

W ocenie Moody's obciążenie Polski długiem rośnie, ale pozostaje umiarkowane i zgodne z medianą dla krajów z ratingiem A2. Po ustabilizowaniu się na poziomie około 49 proc. PKB w 2023 r. (głównie ze względu na silny nominalny wzrost PKB), Moody's prognozuje, że dług publiczny w Polsce wzrośnie do blisko 59 proc. PKB do 2027 r., a następnie ustabilizuje się na tym poziomie.

"Koszty finansowania wzrosły, a ponieważ Polska ma stosunkowo niski średni okres zapadalności długu (5,4 roku dla długu Skarbu Państwa), koszty obslugi długu jako udział w PKB wzrosną do 2,1 proc. w 2024 r. (z 1,5 proc. w 2022 r.) i osiągną szczyt na poziomie 2,3 proc. w 2027 roku. Chociaż będzie to oznaczać nieco większy wzrost niż w przypadku mediany dla państw z ratingiem A2, wskaźniki dostępności polskiego długu pozostaną poniżej poziomów obserwowanych w latach 2004-2013" - ocenia Moody's.

WYSOKA PODATNOŚĆ NA RYZYKO WYDARZEŃ GEOPOLITYCZNYCH ŁAGODZONA PRZEZ CZŁONKOSTWO W UE I NATO

Moody's zaznacza w raporcie, że Polska jest narażona na ryzyko wydarzeń geopolitycznych w związku z wojną w Ukrainie. Ryzyko to jest jednak ograniczane przez członkostwo Polski w UE i NATO, a także obecność wojsk NATO.

"Jak wspomniano, wydatki na obronność rosły w ciągu ostatnich kilku lat i osiągnęły około 4 proc. PKB w 2023 r., przy czym Polska wydaje znacznie powyżej celu NATO wynoszącego 2 proc. i więcej niż jakikolwiek inny członek NATO w stosunku do PKB. Moody's spodziewa się, że wydatki na obronność pozostaną na obecnym poziomie w dającej się przewidzieć przyszłości, ponieważ istnieje silny konsensus polityczny i społeczny" - napisano.

"Moody's postrzega otwarty konflikt zbrojny z udziałem NATO jako scenariusz o bardzo niskim prawdopodobieństwie, ale o potencjalnie bardzo dużych skutkach. Chociaż Polska jest bardziej narażona na bardziej niekonwencjonalne lub hybrydowe formy ataku, takie jak cyberataki, to same w sobie mają one znacznie mniejsze prawdopodobieństwo wywarcia istotnego negatywnego wpływu na profil kredytowy Polski niż konwencjonalne ataki wojskowe" - dodano.

Spośród trzech największych agencji ratingowych wiarygodność kredytową Polski najwyżej ocenia Moody's - na poziomie "A2". Rating Polski według Fitch i S&P to "A-", jeden poziom niżej niż Moody's. Perspektywy wszystkich ocen są stabilne.

Fitch oraz S&P planują na wiosnę przegląd ratingu Polski w dn. 10 maja. Kolejne daty zaplanowanych na bieżący rok przeglądów to 20 września przez Moody's i 8 listopada przez Fitch i S&P.

(PAP Biznes)